Bush nadal karmi Kima

Dodano:
Rząd Stanów Zjednoczonych nie zamierza przerwać dostaw pomocy humanitarnej dla Korei Północnej, mimo że ta grozi wznowieniem programu badań jądrowych.
Pomoc USA dostarczana jest Phenianowi w ramach operacji ONZ- owskiego Światowego Programu Żywnościowego (WFP). Cytowane przez agencje koła waszyngtońskie wykluczyły możliwość wykorzystania pomocy humanitarnej - przede wszystkim zaś żywnościowej - jako "politycznego narzędzia nacisku". Jak zauważa jednak japońska agencja Kyodo, w Waszyngtonie coraz częściej słychać głosy na  temat potrzeby zapewnienia, iż udzielana Phenianowi pomoc trafia do potrzebujących, a nie np. do armii północnokoreańskiej.

W drugiej połowie lat dziewięćdziesiątych około dziesięć procent Północnych Koreańczyków - niemal 2,5 mln ludzi - zmarło z głodu; obecnie zdaniem ONZ-owskich agend pomocy, głód cierpi tu co  najmniej 6,4 miliona ludzi.

W noworocznym wystąpieniu w Crawford w Teksasie prezydent USA George W.Bush oświadczył, że kryzysowa sytuacja, związana z  północnokoreańskim programem zbrojeń, może być rozwiązana w sposób pokojowy. "To nie jest ostateczna rozgrywka militarna, lecz rozgrywka dyplomatyczna" - powiedział amerykański prezydent. Zapytany, czy wyklucza użycie broni, Bush odpowiedział: "Wszelkie opcje znajdują się na stole". Dodał jednak, że wierzy w pokojowe rozwiązanie kryzysu, w drogę dyplomatyczną.

Phenian ogłosił 12 grudnia wznowienie swego programu nuklearnego zamrożonego w 1994 roku na warunkach uzgodnionych ze Stanami Zjednoczonymi. W ubiegłym tygodniu nakazał czuwającym nad realizacją porozumienia inspektorom Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, aby przerwali prace i opuścili Koreę Północną. We wtorek inspektorzy powrócili do Wiednia.

sg, pap

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...