"Nie wolno zabijać ani dzieci, ani Tuska - o to chodziło Nicponiowi"
Dodano:
Tomasz Terlikowski tłumacząc na antenie TOK FM kontrowersyjny wpis Artura Nicponia, który zasugerował, że jeśli można rozpisać referendum w sprawie zmian w ustawie aborcyjnej, to znaczy, że można też rozpisać referendum w sprawie zastrzelenia Donalda Tuska, podkreśla, że działaczowi PiS (został już zawieszony w prawach członka partii) chodziło o zwrócenie uwagi na problem aborcji.
- Aborcja jest zabójstwem. W związku z tym, że nie można zabijać Tuska, nie można też zabijać dzieci nienarodzonych - wyjaśniał tok rozumowania Nicponia redaktor naczelny portalu Fronda.pl.
- Nie wolno zabijać ani dzieci, ani Tuska - i taki był sens tej wypowiedzi - podsumował Terlikowski.
arb, TOK FM
- Nie wolno zabijać ani dzieci, ani Tuska - i taki był sens tej wypowiedzi - podsumował Terlikowski.
arb, TOK FM