Makabryczne święta. Ranking mrocznych scen filmowych

Dodano:
Kate Beringer jako Phoebe Cates w filmie "Gremliny rozrabiają" (mat. pras.)
Jeśli filmy o tematyce bożonarodzeniowej kojarzą się wszystkim z przynajmniej dobrym zakończeniem, to ranking opracowany przez redakcję serwisu Total Film udowadnia, że istnieje także mroczna strona Bożego Narodzenia. Ranking obejmuje 50 najmroczniejszych scen filmowych związanych z Bożym Narodzeniem.
Pierwsze miejsce w zestawieniu zajął film "Gremliny rozrabiają" - za scenę, w której Kate Beringer (Phoebe Cates) opowiada o zaginionym ojcu i podejrzanym zapachu z kominka. - Wyciągnęli z niego ojca - mówi bohaterka. - Był przebrany za Mikołaja. Jego ręce były pełne prezentów. Chciał nam sprawić niespodziankę. Poślizgnął się i złamał kark. Zmarł na miejscu. W ten sposób dowiedziałam się, że Święty Mikołaj nie istnieje - ubolewa.

Na drugim miejscu znalazł się film "To wspaniałe życie". Załamany nerwowo James Stewart jako George Bailey opuszcza rodzinę w Boże Narodzenie  i próbuje popełnić samobójstwo…

Za trzeci w tym zestawieniu uznano "Świętego Mikołaja", bożonarodzeniowy hit z 1994 roku.  Historia zaczyna się od poważnego wypadku Świętego Mikołaja, do którego przyczynia się niejaki Scott (Tim Allen). - Może to był wypadek, ale należy to powtórzyć: główny bohater zabił Mikołaja - piszą redaktorzy "Total Film"

Czwarte miejsce w rankingu przypadło w udziale "Szklanej pułapce 2", w której terroryści doprowadzają do katastrofy lotniczej. Wszyscy giną na miejscu. "Najgorszy świąteczny prezent wszech czasów" - komentują autorzy zestawienia.

Billy Bob Thornton jako "Zły Mikołaj" zajął w rankingu piąte miejsce, m.in. dlatego, iż zgłosił się do pracy sklepowego Mikołaja pijany, zasikany i z wulgarnymi komentarzami na każdy temat.

Na 18. miejscu znalazł się słynny "Ojciec chrzestny" (1972) Francisa Coppoli za scenę, w której zabójcy konkurencyjnej rodziny w Wigilię Bożego Narodzenia strzelają do Vita Corleone (Marlon Brando) w czasie, kiedy wybiera on na ulicznym stoisku pomarańcze.

23 miejsce przypadło filmowi "Oczy szeroko zamknięte" (Eyes Wide Shut, 1999). Autorzy rankingu "docenili" go za scenę bożonarodzeniowego balu maskowego śmietanki towarzyskiej Nowego Jorku w położonym na uboczu pałacu. Bal przeradza się w szaloną orgię, a All William Harford (Tom Cruise), który liczy na ekscytującą przygodę po znalezieniu zamordowanej prostytutki pada ofiarą maskowej konspiracji.

Na listę trafia (37 miejsce) nawet sympatyczna komedia "Przeżyć Boże Narodzenie". (2004). Najmroczniejsza, według autorów rankingu jest desperacka próba "kupienia" sobie rodziny na święta przez jednego z bohaterów. Adman Drew (Ben Affleck) płaci rodzinie mieszkającej w jego rodzinnym domu 25 tys. dolarów za spędzenie z nim świąt. Podpisany przez rodzinę kontrakt wymaga, by jej członkowie udawali, że są rodziną Admana. - To prawda, że w ostatecznym rozrachunku jest to ciepła familijna komedia - uzasadniają autorzy rankingu, ale... to wydarzenie jest aktem desperacji mocno zaburzonego bohatera.

Na 43 miejsce zasłużył sobie film "Był sobie chłopiec" (2002) z Hugh Grantem w roli głównej. Nienawidzący świąt Bożego Narodzenia Will Freeman (Hugh Grant) demonstruje swoje lekceważenie dając 12-letniemu Marcusowi (Nicholas Hoult) w prezencie niepasujacy do okazji hip-hopowy album zatytułowany 'Shake Your Ass' (Kręć tyłkiem). To tak wkurza byłą dziewczynę Willa, Suzie (Victoria Smurfit), że zarzuca Willowi dwulicowość. - Udając św. Mikołaja, próbujesz zerżnąć śpiewających kolędy - ocenia.

Ranking zamyka "Robin Hood: książę złodziei z 1991 r.

Cały ranking można znaleźć na stronie: www.totalfilm.com.

em, megafon.pl, totalfilm.com
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...