Wałęsa o Komorowskim: Polacy lubią grzecznych prezydentów
Dodano:
Polsce przydałby się prezydent, który będzie zwracał uwagę na ważne sprawy, a nie tylko głaskał po główkach - mówi w wywiadzie dla „Wprost” Lech Wałęsa.
Paweł Reszka, Michał Majewski: Jak pan ocenia prezydenturę Bronisława Komorowskiego?
Lech Wałęsa: Komorowski lubi być prezydentem, to widać. Jest dobry, układny. Tylko, czy on pasuje na ten etap rozwoju Polski? Czy nie jest nam potrzebny bardziej prezydent wojujący?
Po co nam wojujący?
Wojujący w dobrym znaczeniu. To znaczy prezydent, który będzie pokazywał problemy, zwracał uwagę na ważne sprawy, a nie tylko głaskał wszystkich po główkach. Polska nie jest jeszcze na etapie głaskania. Nam ciągle potrzeba zmian.
Polacy lubią Komorowskiego, bo jest układny.
No właśnie. Pytanie o jak się podchodzi do prezydentury. Ja miałem takie podejście: prezydent powinien dużo robić, zachęcać, a nawet prowokować. Ale Polacy lubią grzecznych prezydentów.
Komorowski chyba nie będzie miał konkurenta za dwa i pół roku?
Raczej nie. On po prostu daje się lubić. Chyba, że w Polsce będzie się zaostrzała sprawa z demonstracjami, marszami, wiecami. To może być dla Komorowskiego groźne. Ludzie powiedzą: „Po co nam prezydent, który nie panuje nad sytuacją!”.
Cały wywiad z Lechem Wałęsą można przeczytać w najnowszym numerze tygodnika "Wprost", który jest już dostępny w formie e-wydania.
Najnowsze wydanie tygodnika dostępne jest również na Facebooku.
Lech Wałęsa: Komorowski lubi być prezydentem, to widać. Jest dobry, układny. Tylko, czy on pasuje na ten etap rozwoju Polski? Czy nie jest nam potrzebny bardziej prezydent wojujący?
Po co nam wojujący?
Wojujący w dobrym znaczeniu. To znaczy prezydent, który będzie pokazywał problemy, zwracał uwagę na ważne sprawy, a nie tylko głaskał wszystkich po główkach. Polska nie jest jeszcze na etapie głaskania. Nam ciągle potrzeba zmian.
Polacy lubią Komorowskiego, bo jest układny.
No właśnie. Pytanie o jak się podchodzi do prezydentury. Ja miałem takie podejście: prezydent powinien dużo robić, zachęcać, a nawet prowokować. Ale Polacy lubią grzecznych prezydentów.
Komorowski chyba nie będzie miał konkurenta za dwa i pół roku?
Raczej nie. On po prostu daje się lubić. Chyba, że w Polsce będzie się zaostrzała sprawa z demonstracjami, marszami, wiecami. To może być dla Komorowskiego groźne. Ludzie powiedzą: „Po co nam prezydent, który nie panuje nad sytuacją!”.
Cały wywiad z Lechem Wałęsą można przeczytać w najnowszym numerze tygodnika "Wprost", który jest już dostępny w formie e-wydania.
Najnowsze wydanie tygodnika dostępne jest również na Facebooku.