Broń w Sejmie. Sprawdź, czy twój poseł ją ma
Dodano:
Elżbieta Radziszewska, była pełnomocnik rządu ds. równego traktowania, ma dubeltówkę. Wojciech Olejniczak strzelbę w szafie . – Mam ale nie strzelam – mówi w rozmowie z Wprost.pl. Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych, ma broń bo mieszka “obok zakładu karnego”. Posłowie Ruchu Palikota mają pistolety, a ludowcy przeważnie strzelby myśliwskie. Sprawdziliśmy którzy posłowie posiadają broń.
Z naszych informacji wynika, że niektórzy politycy, którzy byli szefami Ministerstwa Sprawa Wewnętrznych i Administracji dostawali „pistoleciki” w formie nagrody za sprawowane stanowisko. Ale oprócz nich broń mają:
Platforma Obywatelska:
1. Bronisław Komorowski – prezydent jest znany ze swojego zamiłowania do myślistwa. W jednym z wywiadów mówił nawet, że w Belwederze posiada flintę (karabin) i to nie jedną. – Uczestniczę w polowaniach, towarzysząc synowi lub zięciowi... Jeżdżę na polowania z przyjaciółmi – mówił na łamach „Faktu” Komorowski.
2. Co może być pewnym zaskoczeniem to w PO broń posiada również jedna z posłanek – była pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska. Z naszych informacji wynika, że posłanka posiada dubeltówkę. – Pozwolenie mam już od 20 lat – zdradza w rozmowie z Wprost.pl Radziszewska. – Od kiedy jestem w parlamencie jednak już nie poluję, bo nie mam na to czasu – dodaje.
3. Paweł Graś jest znany ze swojego zamiłowania do GROM-u. Z naszych informacji wynika, że rzecznik rządu Donalda Tuska ma broń i regularnie trenuje strzelanie na strzelnicy na Warszawiance.
4. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ma broń, bo jak napisało nam biuro prasowe ministerstwa, “mieszka ok. 3 km od zakładu karnego”.
5. Kolejnym z posłów PO, który posiada broń jest Tomasz Kulesza. Poseł ma strzelbę myśliwską.
6. Pozwolenie na broń i sam pistolet posiada również były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska Andrzej Czuma. – Mam w Chicago Glock. To dobry pistolet do obrony – mówi Wprost.pl. – Nigdy w Polsce nie ubiegałem się o takie pozwolenie bo znam procedury i wiem, że nigdy bym nie dostał – dodaje Czuma.
7. Stanisław Gawłowski również ma strzelbę myśliwską.
Prawo i Sprawiedliwość:
8. O prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim i jego pistolecie w Sejmie krążą legendy. O tym, że Kaczyński nosił kiedyś przy sobie broń podczas debaty przed wyborami parlamentarnymi opowiedział jego ówczesny rywal – Donald Tusk. – Spotkaliśmy się kiedyś w windzie, w Sejmie w 1991 roku. Nosił pan wtedy przy sobie krótką broń. Dlaczego? Nie wiem do dziś. Wtedy wyjął pan broń, popatrzył na mnie i powiedział: „Dla mnie zabić ciebie, to jak splunąć” – opowiadał Tusk. Kaczyński wszystkiemu wtedy zaprzeczył.
9. Tomasz Kaczmarek, szerzej opinii publicznej znany jako Agent Tomek, nie chciał powiedzieć czy posiada pozwolenia na broń jak i samą broń. – Uważam, że nie powinna mnie pani o to pytać – uciął temat. Znane są jednak zdjęcia Kaczmarka z bronią.
10. Jako posła, którego wymienia się jako tego, który z bronią do Sejmu przychodził jest Bogdan Pęk, były polityk PSL a obecnie senator PiS. – Mam pozwolenie na broń zarówno myśliwską jak i krótką. Dostałem ją dlatego, że pojawiły się informacje, że jestem poważnie zagrożony. Działo się to podczas rozgrywek prywatyzacyjnych w latach 90. – mówi zapytany przez Wprost.pl. – To prawda, że z bronią pojawiał się pan w Sejmie? – pytam posła. – W Sejmie są w tej chwili skrytki i tam się tą broń zdaje – odpowiada. – A gdy nie było tych skrytek? Chodził pan z bronią po Sejmie? – dopytuję. – Jak ma pani dowód, że przychodziłem z bronią to niech pani pisze, ale jak nie ma pani dowodu to wytoczę pani sprawę. Działałem zawsze zgodnie z przepisami, zawsze zostawiałem w skrytce – ucina zdenerwowany już senator PiS-u.
11. Broń w PiS posiada również Maks Kraczkowski. – Mam pozwolenie i broń krótką – bojową – potwierdza w rozmowie z Wprost.pl Kraczkowski.
12. Kolejnym z posłów, który znany jest z tego, że chciał zliberalizować dostęp do broni jest poseł Arkadiusz Czartoryski. – Posiadam pozwolenia na broń ale swoją sprzedałem ze względu na absurdalne przepisy dotyczące jej przechowywania – mówi w rozmowie z Wprost.pl Czartoryski. – Przyszła raz nawet do mnie policja, żeby sprawdzić czy broń jest właściwie przechowywana ale pokazałem im jedynie dowód sprzedaży pistoletu – opowiada.
13. Znanym ze swoich myśliwskich skłonności jest również były minister środowiska w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego Jan Szyszko. Wiemy, że posiada broń myśliwską.
14. Kolejnym z myśliwych w partii Jarosława Kaczyńskiego jest również poseł Stefan Strzałkowski. Poseł posiada strzelbę myśliwską.
Sojusz Lewicy Demokratycznej:
15. W SLD jest sporo myśliwych. Najbardziej znanym z nich jest bez wątpienia Stanisław Wziątek. – Owszem posiadam pozwolenie na broń jak i samą broń – mówi poseł. Jak dodaje pozwolenia ma zarówno na broń krótką jak i długą.
16. Kolejnym z polityków lewicy, który posiada broń jest dzisiejszy europoseł Wojciech Olejniczak. – Mam strzelbę w szafie – śmieje się Olejniczak. – Ale nie strzelam – dodaje od razu.
17. Broń posiada również były premier, wicepremier oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Józef Oleksy. Z informacji do których udało nam się dotrzeć wynika, że jedną z broni podarował Oleksemu Andrzej Milczanowski, były szef byłego już Urzędu Ochrony Państwa. – Mam pozwolenie i broń – mówi Oleksy.
18. Ale nie tylko Oleksemu. Milczanowski broń miał podarować również Leszkowi Millerowi, obecnemu szefowi SLD. I narobił tym Millerowi trochę kłopotu – bo jak się okazało Miller nie posiadał pozwolenia na broń. Prokuratura była wtedy nawet zmuszona wszcząć śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania broni bo Miller w czasie jednego z programów telewizyjnych przyznał się, że przez dwa lata posiadał pistolet bez pozwolenia. Chodziło o pistolet Taurus kalibru 6,35 mm.
19. Włodzimierz Cimoszewicz jest kolejnym politykiem, który posiada broń – myśliwską. – Raz w roku w połowie grudnia biorę do ręki śrutówkę i jadę do zaprzyjaźnionego koła łowieckiego w Łomży. Tam mnie zabierają na zające. Ale mam pewien kłopot z prawym okiem i nie mogę za bardzo celować. Więc szaraki są przy mnie bezpieczne – opowiadał w Vivie Cimoszewicz.
20. Poluje i posiada broń myśliwską również Ryszard Zbrzyzny
Ruch Palikota:
21. W Ruchu broń posiada Łukasz Gibała. – Mam pozwolenie na broń i pistolet SIG-Sauer 7 milimetrów – mówi w rozmowie z Wprost.pl. – Ubiegałem się o to pozwolenie, gdy jeszcze byłem radnym i musiałem składać oświadczenia majątkowe bo media wtedy szeroko się rozpisywały na temat tego, że jestem jednym z bogatszych polityków – dodaje Gibała.
22. Kolejnym politykiem z Ruchu Palikota, który posiada broń jest Artur Dębski. – Od 9 lat pistolet do ochrony osobistej – mówi zapytany przez Wprost.pl
Solidarna Polska:
23. Jacek Kurski nie tylko ma broń, zdał egzamin strzelecki. W jednym z wywiadów prasowych zadeklarował nawet, że będzie strzelał „do złych ludzi, którzy naruszą mir domowy i będą grasować po moim domu bez mojej zgody i wiedzy”. Jak potem tłumaczył w radiu RMF FM, na posiadanie broni zdecydował się po włamaniu do jego domu. – Jacyś bandyci chodzili po moim domu, kiedy była w nim cała moja rodzina – argumentował poseł.
24. W Solidarnej Polsce jest jeszcze jeden polityk, który jest zapalonym myśliwym i posiada broń myśliwską – to Edward Siarka.
Polskie Stronnictwo Ludowe:
25. W PSL polują prawie wszyscy ale najbardziej znanym z nich jest bez wątpienia Stanisław Żelichowski. Gdy był ministrem środowiska znany był z tego, że do wspólnych polowań zapraszał wielu zagranicznych polityków. A wszystko po to, by byli bardziej skłoni do podpisywania ważnych międzynarodowych umów.
26. W PSL broń ma również Eugeniusz Grzeszczak. I to nie tylko myśliwską. – Pozwolenie na broń mam już pewnie od ok. 17 lat. Zarówno na myśliwską jak i krótką, do obrony osobistej. Ta krótka to pistolet – mówi Grzeszczak. – Zapalonym myśliwym nie jestem bo nie mam na to czasu ale na polowanie świąteczne się wybiorę – dodaje.
27. Wśród ludowców znanym ze swoich myśliwskich pasji jest również Mirosław Pawlak. Jak sam mówił mediom w jego domu jako trofea wiszą myśliwskie kapelusze, strzelby i inne akcesoria związane z polowanie na dużego zwierza.
28. Broń myśliwską posiada również Mirosław Maliszewski
29. Wymienianym jako myśliwy, który posiada broń jest również Jan Łopata
30. Broń myśliwską posiada również Marek Gos. – Mam zarówno kulową jak i śrutową – mówi Gos. – Polowałem w ostatni weekend z synem i trafiliśmy zajączka na obiad świąteczny – dodaje.
Platforma Obywatelska:
1. Bronisław Komorowski – prezydent jest znany ze swojego zamiłowania do myślistwa. W jednym z wywiadów mówił nawet, że w Belwederze posiada flintę (karabin) i to nie jedną. – Uczestniczę w polowaniach, towarzysząc synowi lub zięciowi... Jeżdżę na polowania z przyjaciółmi – mówił na łamach „Faktu” Komorowski.
2. Co może być pewnym zaskoczeniem to w PO broń posiada również jedna z posłanek – była pełnomocnik rządu ds. równego traktowania Elżbieta Radziszewska. Z naszych informacji wynika, że posłanka posiada dubeltówkę. – Pozwolenie mam już od 20 lat – zdradza w rozmowie z Wprost.pl Radziszewska. – Od kiedy jestem w parlamencie jednak już nie poluję, bo nie mam na to czasu – dodaje.
3. Paweł Graś jest znany ze swojego zamiłowania do GROM-u. Z naszych informacji wynika, że rzecznik rządu Donalda Tuska ma broń i regularnie trenuje strzelanie na strzelnicy na Warszawiance.
4. Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski ma broń, bo jak napisało nam biuro prasowe ministerstwa, “mieszka ok. 3 km od zakładu karnego”.
5. Kolejnym z posłów PO, który posiada broń jest Tomasz Kulesza. Poseł ma strzelbę myśliwską.
6. Pozwolenie na broń i sam pistolet posiada również były minister sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska Andrzej Czuma. – Mam w Chicago Glock. To dobry pistolet do obrony – mówi Wprost.pl. – Nigdy w Polsce nie ubiegałem się o takie pozwolenie bo znam procedury i wiem, że nigdy bym nie dostał – dodaje Czuma.
7. Stanisław Gawłowski również ma strzelbę myśliwską.
Prawo i Sprawiedliwość:
8. O prezesie PiS Jarosławie Kaczyńskim i jego pistolecie w Sejmie krążą legendy. O tym, że Kaczyński nosił kiedyś przy sobie broń podczas debaty przed wyborami parlamentarnymi opowiedział jego ówczesny rywal – Donald Tusk. – Spotkaliśmy się kiedyś w windzie, w Sejmie w 1991 roku. Nosił pan wtedy przy sobie krótką broń. Dlaczego? Nie wiem do dziś. Wtedy wyjął pan broń, popatrzył na mnie i powiedział: „Dla mnie zabić ciebie, to jak splunąć” – opowiadał Tusk. Kaczyński wszystkiemu wtedy zaprzeczył.
9. Tomasz Kaczmarek, szerzej opinii publicznej znany jako Agent Tomek, nie chciał powiedzieć czy posiada pozwolenia na broń jak i samą broń. – Uważam, że nie powinna mnie pani o to pytać – uciął temat. Znane są jednak zdjęcia Kaczmarka z bronią.
10. Jako posła, którego wymienia się jako tego, który z bronią do Sejmu przychodził jest Bogdan Pęk, były polityk PSL a obecnie senator PiS. – Mam pozwolenie na broń zarówno myśliwską jak i krótką. Dostałem ją dlatego, że pojawiły się informacje, że jestem poważnie zagrożony. Działo się to podczas rozgrywek prywatyzacyjnych w latach 90. – mówi zapytany przez Wprost.pl. – To prawda, że z bronią pojawiał się pan w Sejmie? – pytam posła. – W Sejmie są w tej chwili skrytki i tam się tą broń zdaje – odpowiada. – A gdy nie było tych skrytek? Chodził pan z bronią po Sejmie? – dopytuję. – Jak ma pani dowód, że przychodziłem z bronią to niech pani pisze, ale jak nie ma pani dowodu to wytoczę pani sprawę. Działałem zawsze zgodnie z przepisami, zawsze zostawiałem w skrytce – ucina zdenerwowany już senator PiS-u.
11. Broń w PiS posiada również Maks Kraczkowski. – Mam pozwolenie i broń krótką – bojową – potwierdza w rozmowie z Wprost.pl Kraczkowski.
12. Kolejnym z posłów, który znany jest z tego, że chciał zliberalizować dostęp do broni jest poseł Arkadiusz Czartoryski. – Posiadam pozwolenia na broń ale swoją sprzedałem ze względu na absurdalne przepisy dotyczące jej przechowywania – mówi w rozmowie z Wprost.pl Czartoryski. – Przyszła raz nawet do mnie policja, żeby sprawdzić czy broń jest właściwie przechowywana ale pokazałem im jedynie dowód sprzedaży pistoletu – opowiada.
13. Znanym ze swoich myśliwskich skłonności jest również były minister środowiska w rządzie Kazimierza Marcinkiewicza i Jarosława Kaczyńskiego Jan Szyszko. Wiemy, że posiada broń myśliwską.
14. Kolejnym z myśliwych w partii Jarosława Kaczyńskiego jest również poseł Stefan Strzałkowski. Poseł posiada strzelbę myśliwską.
Sojusz Lewicy Demokratycznej:
15. W SLD jest sporo myśliwych. Najbardziej znanym z nich jest bez wątpienia Stanisław Wziątek. – Owszem posiadam pozwolenie na broń jak i samą broń – mówi poseł. Jak dodaje pozwolenia ma zarówno na broń krótką jak i długą.
16. Kolejnym z polityków lewicy, który posiada broń jest dzisiejszy europoseł Wojciech Olejniczak. – Mam strzelbę w szafie – śmieje się Olejniczak. – Ale nie strzelam – dodaje od razu.
17. Broń posiada również były premier, wicepremier oraz minister spraw wewnętrznych i administracji Józef Oleksy. Z informacji do których udało nam się dotrzeć wynika, że jedną z broni podarował Oleksemu Andrzej Milczanowski, były szef byłego już Urzędu Ochrony Państwa. – Mam pozwolenie i broń – mówi Oleksy.
18. Ale nie tylko Oleksemu. Milczanowski broń miał podarować również Leszkowi Millerowi, obecnemu szefowi SLD. I narobił tym Millerowi trochę kłopotu – bo jak się okazało Miller nie posiadał pozwolenia na broń. Prokuratura była wtedy nawet zmuszona wszcząć śledztwo w sprawie nielegalnego posiadania broni bo Miller w czasie jednego z programów telewizyjnych przyznał się, że przez dwa lata posiadał pistolet bez pozwolenia. Chodziło o pistolet Taurus kalibru 6,35 mm.
19. Włodzimierz Cimoszewicz jest kolejnym politykiem, który posiada broń – myśliwską. – Raz w roku w połowie grudnia biorę do ręki śrutówkę i jadę do zaprzyjaźnionego koła łowieckiego w Łomży. Tam mnie zabierają na zające. Ale mam pewien kłopot z prawym okiem i nie mogę za bardzo celować. Więc szaraki są przy mnie bezpieczne – opowiadał w Vivie Cimoszewicz.
20. Poluje i posiada broń myśliwską również Ryszard Zbrzyzny
Ruch Palikota:
21. W Ruchu broń posiada Łukasz Gibała. – Mam pozwolenie na broń i pistolet SIG-Sauer 7 milimetrów – mówi w rozmowie z Wprost.pl. – Ubiegałem się o to pozwolenie, gdy jeszcze byłem radnym i musiałem składać oświadczenia majątkowe bo media wtedy szeroko się rozpisywały na temat tego, że jestem jednym z bogatszych polityków – dodaje Gibała.
22. Kolejnym politykiem z Ruchu Palikota, który posiada broń jest Artur Dębski. – Od 9 lat pistolet do ochrony osobistej – mówi zapytany przez Wprost.pl
Solidarna Polska:
23. Jacek Kurski nie tylko ma broń, zdał egzamin strzelecki. W jednym z wywiadów prasowych zadeklarował nawet, że będzie strzelał „do złych ludzi, którzy naruszą mir domowy i będą grasować po moim domu bez mojej zgody i wiedzy”. Jak potem tłumaczył w radiu RMF FM, na posiadanie broni zdecydował się po włamaniu do jego domu. – Jacyś bandyci chodzili po moim domu, kiedy była w nim cała moja rodzina – argumentował poseł.
24. W Solidarnej Polsce jest jeszcze jeden polityk, który jest zapalonym myśliwym i posiada broń myśliwską – to Edward Siarka.
Polskie Stronnictwo Ludowe:
25. W PSL polują prawie wszyscy ale najbardziej znanym z nich jest bez wątpienia Stanisław Żelichowski. Gdy był ministrem środowiska znany był z tego, że do wspólnych polowań zapraszał wielu zagranicznych polityków. A wszystko po to, by byli bardziej skłoni do podpisywania ważnych międzynarodowych umów.
26. W PSL broń ma również Eugeniusz Grzeszczak. I to nie tylko myśliwską. – Pozwolenie na broń mam już pewnie od ok. 17 lat. Zarówno na myśliwską jak i krótką, do obrony osobistej. Ta krótka to pistolet – mówi Grzeszczak. – Zapalonym myśliwym nie jestem bo nie mam na to czasu ale na polowanie świąteczne się wybiorę – dodaje.
27. Wśród ludowców znanym ze swoich myśliwskich pasji jest również Mirosław Pawlak. Jak sam mówił mediom w jego domu jako trofea wiszą myśliwskie kapelusze, strzelby i inne akcesoria związane z polowanie na dużego zwierza.
28. Broń myśliwską posiada również Mirosław Maliszewski
29. Wymienianym jako myśliwy, który posiada broń jest również Jan Łopata
30. Broń myśliwską posiada również Marek Gos. – Mam zarówno kulową jak i śrutową – mówi Gos. – Polowałem w ostatni weekend z synem i trafiliśmy zajączka na obiad świąteczny – dodaje.