Zgwałcili i zakatowali 23-latkę - nikt nie chce ich bronić

Dodano:
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
Przed sądem w Delhi stanęło pięciu z sześciu podejrzanych o gwałt i pobicie 23-letniej studentki medycyny w autobusie. Usłyszeli siedem zarzutów.
Szósty podejrzany twierdzi, że ma 17 lat. Policja prowadzi teraz działania zmierzające do potwierdzenia lub obalenia tych informacji. Jeśli jego słowa okażą się prawdą, będzie sądzony przed sądem dla nieletnich.

Oskarżonym postawiono siedem zarzutów: rabunku, uprowadzenia, gwałtu, próby zabójstwa i zabójstwa oraz niszczenia dowodów. Żaden z adwokatów nie podjął się obrony podejrzanych. Sąd będzie musiał wyznaczyć obrońców z urzędu.

23-letnia studentka medycyny została brutalnie zgwałcona w autobusie przez 6 mężczyzn w czasie gdy wracała z kina. Napastnicy gwałcili ją przez godzinę, następnie poważnie pobili i wyrzucili z jadącego pojazdu. Dziewczyna trafiła do specjalistycznego szpitala w Singapurze, jednak obrażenia były zbyt poważne i ofiara zmarła.

Obawiając się poważnych i możliwie niebezpiecznych protestów, władze indyjskie zamknęły 10 stacji metra i zamknęły ruch dla pojazdów na niektórych z głównych dróg w centrum Delhi, gdzie demonstranci domagają się większej ochrony dla kobiet oraz zaostrzenia przepisów i zwiększenia skuteczności w zwalczaniu gwałtów i innych seksualnych aktów przemocy.

W wyniku tragedii, w Indiach po raz pierwszy rozpoczęła się debata na temat praw kobiet oraz postaw wobec przestępców seksualnych. Większość gwałtów w Indiach nie jest zgłaszana, a przestępcy czują się bezkarnie.

mp, Reuters, CN, The Times of India, BBC
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...