Piechociński: wniosek o odwołanie Kierzkowskiej jest już na biurku Tuska
Dodano:
- Ale wniosek złożyłem o zmianę na tej funkcji, bo jest wiceminister odpowiedzialna za kontakty z partią, z samorządowcami, a przede wszystkim z klubem parlamentarnym - komentuje Janusz Piechociński wniosek o odwołanie Ewy Kierzkowskiej z funkcji ministra w Kancelarii Premiera.
Zaznacza jednak, że plotki o tym, jakoby chciał odwołać także ministra rolnictwa są nieprawdziwe. - Apeluję o to, żebyśmy przenieśli polską przestrzeń wyjątkowo poważną. Stąd te moje inicjatywy dotyczące przywrócenia normalnej dyskusji o gospodarce. To jest bardzo dzisiaj istotne - odnosi się do pojawiających się różnych plotek.
- Stąd moje zapracowanie w kontaktach i z managerami, z przedsiębiorcami i ze związkami zawodowymi, bo ostatnio w Szczecinie w Trzech Króli spotkałem się z jednym z inwestorów usług - wyjaśnia.
Dodaje on, że inwestor ten "dominuje w eksporcie usług pralniczych na Niemcy". - I powiedział m: to jest pewien powód do dumy, co jest ważne i dlaczego on zainwestował w Polsce: stabilność, obliczalność polityczna, umiar społeczny, racjonalne związki zawodowe w dialogu z pracodawcą, wysokiej klasy kadry i wielka chęć Polaków do uczciwej pracy - kończy Piechociński.
mp, RMF FM
- Stąd moje zapracowanie w kontaktach i z managerami, z przedsiębiorcami i ze związkami zawodowymi, bo ostatnio w Szczecinie w Trzech Króli spotkałem się z jednym z inwestorów usług - wyjaśnia.
Dodaje on, że inwestor ten "dominuje w eksporcie usług pralniczych na Niemcy". - I powiedział m: to jest pewien powód do dumy, co jest ważne i dlaczego on zainwestował w Polsce: stabilność, obliczalność polityczna, umiar społeczny, racjonalne związki zawodowe w dialogu z pracodawcą, wysokiej klasy kadry i wielka chęć Polaków do uczciwej pracy - kończy Piechociński.
mp, RMF FM