Palikot: w tym rozdaniu ja jestem kobietą, a Nowicka mężczyzną

Dodano:
Janusz Palikot (fot.newspix.pl/Piotr Charchuła) Źródło: Newspix.pl
Janusz Palikot komentując nieudaną próbę odwołania Wandy Nowickiej ze stanowiska wicemarszałka Sejmu oraz jej decyzję o pozostaniu na stanowisku wicemarszałka wbrew wcześniejszym deklaracjom co dziennikarz "Gazety Wyborczej” nazwał "bezwzględnym i cynicznym” powiedział, że "w tym rozdaniu ja jestem kobietą, a Wanda mężczyzną”.
- Mieliśmy w klubie potworną awanturę, była emocjonalna dyskusja. I mówiąc uczciwie, ja też jestem zmęczony tymi wszystkimi emocjami. Chcę sam sobie dać czas na przemyślenie tego wszystkiego. Jestem bardzo zawiedziony postępowaniem Wandy, ale nie lekceważę głosu środowiska kobiet, choć argumenty Magdy [prof. Środy – red.] są nieprawdziwe i nieprzyjemne – dodał Palikot.

Polityk dodał, że "gdyby miał decydować, to by Wandę usunął z klubu”. - Wanda wiele razy prosiła, byśmy jeszcze nie podejmowali tej decyzji, bo chce z nami współpracować. Daliśmy sobie więc kilka dni, by zobaczyć, czy to jest możliwe – wyjaśnił polityk decyzję o wstrzymaniu się z decyzją.

Decyzją Sejmu Wanda Nowicka pozostanie wicemarszałkiem Sejmu. Izba niższa parlamentu odrzuciła wniosek o odwołanie jej ze stanowiska, złożony przez Ruch Palikota. Za wnioskiem zagłosowało 45 posłów, przeciw 245, a od głosu wstrzymało się 14 osób. Po głosowaniu wicemarszałek z mównicy sejmowej powiedział, że została "potraktowana instrumentalnie". Janusz Palikot natomiast zapowiedział wniosek o usunięciu jej z klubu parlamentarnego, jednak nie zdecydowano o tym podczas posiedzenia klubu.

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...