Dymna o aferze w Kidprotect: za to należy się podwójna kara

Dodano:
Anna Dymna (fot. Wprost) Źródło: Wprost
Sprawa Jakuba Śpiewaka z Kidprotect zaszkodzi innym fundacjom - obawia się Anna Dymna, prowadząca fundację "Mimo wszystko".
Jak pisze najnowszy "Wprost", Jakub Śpiewak jest założycielem i prezesem fundacji Kidprotect.pl, która zajmuje się zwalczaniem pedofilii, dbaniem o bezpieczeństwo dzieci w internecie i walką z pornografią. Fundacja, którą założył 11 lat temu i, jak lubi podkreślać, stworzył od zera, teraz właściwie przestaje istnieć. Jej konto na poczet długów zajął ZUS. Zresztą i tak nic już na nim nie ma. Z Fundacją o zaległe pieniądze i świadczenia w sądzie pracy walczą byli pracownicy, a śledztwo w sprawie Fundacji od listopada prowadzi prokuratura.

30 tysięcy tu, 6 tys. tam

"Wprost" dotarł do wyciągów z kont bankowych fundacji za 2011 rok. Na koncie znajdowały się tylko pieniądze fundacji uzyskane od prywatnych sponsorów i instytucji państwowych. Jedyną kartę płatniczą do konta posiadał Jakub Śpiewak. Na co wydawał pieniądze przeznaczone m.in. na pomoc dzieciom i kampanie przeciwko pedofilii? Na przykład na luksusowe ubrania. Na wyciągu z konta znajdujemy kilkadziesiąt płatności w sklepach z luksusową odzieżą (m.in. Peek and Clopenburg, Van Graff, TK Maxx, Timberland). Jednorazowo Jakub Śpiewak potrafił tam zostawić ponad 2000 zł. W sumie, w samych tylko sklepach z odzieżą, w ciągu roku wydał prawie 30 tysięcy złotych. U jubilera zostawił 685 złotych, w perfumeriach i sklepie z zegarkami - prawie 6 tysięcy, a w aptekach i księgarniach - prawie 4 tysiące złotych. W sklepie z oprawkami do okularów wydał ponad 3 tysiące złotych. Na wyciągu można również znaleźć przelew na konto biura turystycznego TUI na prawie 6 tysięcy zł - to oplata za wakacje Śpiewaka i jego narzeczonej w Turcji. Trudno którykolwiek z tych wydatków zaliczyć do związanych z działalnością fundacji.

"Za to należy się podwójna kara"

Prowadząca pomagającą chorym i niepełnosprawnym fundację "Mimo wszystko" Anna Dymna wyraziła obawę, że sprawa Jakuba Śpiewaka zaszkodzi innym fundacjom. - Każda taka afera robi nam straszne rzeczy. Za to należy się podwójna kara, bo to jest tak jakby ktoś zdeptał ludzkie zaufanie - powiedziała Radiu Zet Anna Dymna.

zew, "Wprost", Radio Zet
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...