Skandal w USA. Twórca nominowany do Oscara zatrzymany
Dodano:
Twórca nominowanego do Oscara filmu "Pięć rozbitych kamer" był wraz z rodziną przesłuchiwany i przetrzymywany przez amerykańskich pograniczników, którzy grozili, że wyrzucą go z kraju - podaje Wirtualna Polska powołując się na informacje "The Huffington Post".
Film "Pięć rozbitych kamer" został nominowany do Oscara w kategorii "Najlepszy pełnometrażowy film dokumentalny".
Burnat wraz z rodziną jeszcze przed wylotem na galę oscarową w USA spędził na izraelskim posterunku kontrolnym sześć godzin.
Znany reżyser Michael Moore relacjonował, że 20 lutego wieczorem w Beverly Hills organizowana była tradycyjna kolacja dla nominowanych dokumentalistów, sponsorowana przez Akademię Filmową. Gdy wszyscy oczekiwali na Burnata Moore otrzymał sms. "Pilnie - jestem na lotnisku LA, potrzebują więcej informacji dlaczego tu przyjeżdżam. Zaproszenie albo coś. Czy możesz pomóc, odeślą nas z powrotem, jeśli będziesz za późno. Emad".
Amerykańscy pogranicznicy nie chcieli uwierzyć, że Burnat jest nominowany do Oscara. Żądali "oficjalnego dokumentu" potwierdzającego ten fakt.
Po ponad godzinie, funkcjonariusze imigracyjni wypuścili zatrzymanych. Burnat relacjonował, że pogranicznicy powiedzieli mu, że miejsce jego pochodzenia jest wystarczającym powodem do takiego potraktowania.
ja, huffingtonpost.com, Wirtualna Polska
Burnat wraz z rodziną jeszcze przed wylotem na galę oscarową w USA spędził na izraelskim posterunku kontrolnym sześć godzin.
Znany reżyser Michael Moore relacjonował, że 20 lutego wieczorem w Beverly Hills organizowana była tradycyjna kolacja dla nominowanych dokumentalistów, sponsorowana przez Akademię Filmową. Gdy wszyscy oczekiwali na Burnata Moore otrzymał sms. "Pilnie - jestem na lotnisku LA, potrzebują więcej informacji dlaczego tu przyjeżdżam. Zaproszenie albo coś. Czy możesz pomóc, odeślą nas z powrotem, jeśli będziesz za późno. Emad".
Amerykańscy pogranicznicy nie chcieli uwierzyć, że Burnat jest nominowany do Oscara. Żądali "oficjalnego dokumentu" potwierdzającego ten fakt.
Po ponad godzinie, funkcjonariusze imigracyjni wypuścili zatrzymanych. Burnat relacjonował, że pogranicznicy powiedzieli mu, że miejsce jego pochodzenia jest wystarczającym powodem do takiego potraktowania.
ja, huffingtonpost.com, Wirtualna Polska