Tragedia w Żarach. 6-latek został zagłodzony?
Dodano:
Do szpitala w Żarach matka przywiozła zwłoki 6-letniego Oskara. Ciało ważyło 6 kilogramów. Lekarze powiadomili prokuraturę - być może dziecko było głodzone - informuje TVN24.
6-letni Oskar cierpiał na porażenie mózgowe. Miał 90 cm wzrostu, ważył 6 kilogramów. Według ordynatora szpitala Na Wyspie w Żarach, to kilka razy mniej od wagi innych dzieci z porażeniem w tym wieku.
Ciało chłopca do szpitala 17 lutego przywiozła matka. Jak podaje TVN24, dziecko prawie nie miało mięśni ani tkanki podskórnej. Dziecko było skrajnie zaniedbane - ocenili lekarze.
Przyczynę śmierci Oskara wyjaśni sekcja zwłok. Sprawę śmierci chłopca bada Prokuratura Rejonowa w Żarach.
O złym stanie zdrowia chłopca informowała dyrektor przedszkola nr w Lubsku oraz pielęgniarka środowiskowa. Lekarka rodzinna ani kurator nie zauważyli niczego niepokojącego - donosi TVN24.
zew, TVN24
Ciało chłopca do szpitala 17 lutego przywiozła matka. Jak podaje TVN24, dziecko prawie nie miało mięśni ani tkanki podskórnej. Dziecko było skrajnie zaniedbane - ocenili lekarze.
Przyczynę śmierci Oskara wyjaśni sekcja zwłok. Sprawę śmierci chłopca bada Prokuratura Rejonowa w Żarach.
O złym stanie zdrowia chłopca informowała dyrektor przedszkola nr w Lubsku oraz pielęgniarka środowiskowa. Lekarka rodzinna ani kurator nie zauważyli niczego niepokojącego - donosi TVN24.
zew, TVN24