Wałęsa i Kwaśniewski apelują o pomoc dla ofiar wojny w Syrii
Dodano:
20 osób, w tym byli prezydenci - Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, były szef dyplomacji Władysław Bartoszewski, a także m.in. Tadeusz Mazowiecki, Adam Michnik, prof. Magdalena Środa i Andrzej Wajda, podpisali się pod apelem o pomoc dla ofiar wojny domowej w Syrii. W trwającym od marca 2011 roku konflikcie zginęło kilkadziesiąt tysięcy osób.
"Brutalna i krwawa wojna w Syrii tocząca się od marca 2011 roku pochłonęła ok. 70 tys. cywilnych ofiar zabitych w bombardowaniach, ostrzałach i zamachach bombowych. Ofiary przemocy to przede wszystkim dzieci, kobiety i ludzie starsi. Nie możemy pozostać obojętni na cierpienia ludności cywilnej" - czytamy w liście otwartym. Następnie dowiadujemy się, że w Syrii pomocy oczekują 4 miliony osób, z których połowa musiała uciekać ze swoich domów. "Prawie 80 procent wszystkich uchodźców to kobiety i dzieci. W tej dramatycznej sytuacji potrzebują naszej solidarnej pomocy" - podkreślają autorzy listu.
"Nie chcemy pozwolić na to, żeby Syryjczycy czuli się narodem zapomnianym. Bez naszego zaangażowania i pomocy wojna będzie pochłaniała kolejne ofiary. Apelujemy o solidarność i wsparcie działań na rzecz pomocy cywilnym ofiarom konfliktu w Syrii" - czytamy w liście. Pomóc Syryjczykom można - jak dowiadujemy się z dalszej części pisma - wpłacając pieniądze na konto Polskiej Akcji Humanitarnej.
arb, Gazeta.pl
"Nie chcemy pozwolić na to, żeby Syryjczycy czuli się narodem zapomnianym. Bez naszego zaangażowania i pomocy wojna będzie pochłaniała kolejne ofiary. Apelujemy o solidarność i wsparcie działań na rzecz pomocy cywilnym ofiarom konfliktu w Syrii" - czytamy w liście. Pomóc Syryjczykom można - jak dowiadujemy się z dalszej części pisma - wpłacając pieniądze na konto Polskiej Akcji Humanitarnej.
arb, Gazeta.pl