Nie chcieli dopuścić go do przeszczepu, bo nie mówił po niemiecku
Dodano:
Mieszkający w Niemczech 61-latek potrzebował przeszczepu. Klinika odmówiła jednak wpisania go na listę oczekujących, bo słabo mówił po niemiecku.
Pacjent domaga się odszkodowania od kliniki. Rację przyznał mu Federalny Trybunał Konstytucyjny. Według Federalnego Trybunału Konstytucyjnego decyzja kliniki ws. przeszczepu była aktem dyskryminacji.
Klinika wyjaśnia, że odmówiła wpisu, ponieważ przy przeszczepie niezbędna jest kooperacja pacjenta i lekarza, a z 61-latkiem trudno było się komunikować, ponieważ słabo mówiła w języku niemieckim.
Eb, tvn24.pl
Klinika wyjaśnia, że odmówiła wpisu, ponieważ przy przeszczepie niezbędna jest kooperacja pacjenta i lekarza, a z 61-latkiem trudno było się komunikować, ponieważ słabo mówiła w języku niemieckim.
Eb, tvn24.pl