Kukiz: władza zrobiła nam Disneyland

Dodano:
Paweł Kukiz (fot.Michal Fludra/newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
Paweł Kukiz podczas spotkania Platformy Oburzonych w Gdańsku zapowiedział, że nie zamierza zostać politykiem, a jedynie chce „wyrazić swoje oburzenie, podzielane przez miliony Polaków”.
- Chcę tylko wyrazić swoje oburzenie, podzielane jak myślę przez miliony Polaków, wobec władzy, która nas lekceważy i ma za nic. Zrobili nam kino, Disneyland, a od pewnego czasu mam wrażenie że oglądamy tylko jedną kreskówkę, jak Kaczor z Donaldem łapią się za dzioby, my z tego kina wyjść nie możemy i każą nam za to płacić – mówił Kukiz.

W jego opinii w Polsce nie ma prawdziwie wolnych mediów a polityka w wydaniu partyjnym obraca się przeciw społeczeństwu. - Brzydzę się taka polityką - powiedział Paweł Kukiz.

Piotr Duda, szef NSZZ Solidarność oraz gospodarz spotkania zapowiedział, że wystosowany zostanie list do prezydenta Komorowskiego ws. zmian ustawy o referendach. Duda wyjaśnił, iż chciałby aby referenda będą obligatoryjne dla rządzących. - Dziś można zebrać osiem milionów podpisów z wnioskiem o referendum, jak miało to miejsce, a rządzący nic sobie z tego nie robią. Mogą te podpisy zmielić i wyrzucić tak jak zmielono te miliony podpisów obywateli pod projektem referendum ws. jednomandatowych okręgów wyborczych. Wyrzucono także ponad milion podpisów pod wnioskiem o referendum ws. przedłużenia wieku emerytalnego – mówił szef Solidarności.

W spotkaniu wzięło udział ponad sto stowarzyszeń, organizacji i przedstawicieli związków zawodowych. Wszyscy, jak podkreślają, są rozczarowani rządami Donalda Tuska. Uczestnicy spotkania zapewniali, że spotkanie nie jest początkiem inicjatywy politycznej.

Polskie Radio, ml

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...