Polska wyspa na Antarktyce
Specyfiką podróży M.S. "Bremen" jest lądowanie w miejscach, gdzie nie ma portów i w związku z tym wysadzanie pasażerów na brzeg odbywa się za pomocą solidnych pontonów z silnikami przyczepnymi. Często, zamiast lądowania urządza się zwiedzanie okolicy bezpośrednio z pontonów. 2 lutego 2003 roku w programie ekspedycji było zwiedzanie w grupie Melchior Islands (mała, zalodzona grupa wysp archipelagu Palmer, leżąca między dużymi wyspami Brabant i Anvers w Zatoce Dallmann).
"Wówczas to Tomasz Zadróżny wpłynął głęboko w kanał, który znano do tej pory jako "ślepą uliczkę" prowadzącą do czoła lodowca - tak był on zaznaczony na mapach nawigacyjnych, zarówno brytyjskich jak i argentyńskich. Zadróżny popłynął dalej niż zwykle (w tym roku było mniej lodu) i zobaczył, że rzekoma "ślepa uliczka" prowadzi na drugą stronę wyspy, odcinając w ten sposób jej północną część i czyniąc z niej osobną wysepkę. Wyspa, o której mowa nosi nazwę Omega na mapach angielskich i Sobral na mapach argentyńskich" - napisał pocztą elektroniczną kpt. Wolski, pełniący podczas wyprawy funkcję kierownika wypraw lądowych do Jerzego Kwinty, szczecińskiego żeglarza, pozostającego w stałym kontakcie z polskimi podróżnikami.
Płynąc od drugiej strony, sforsowały kanał trzy kolejne łodzie, w tym jedna prowadzona przez Wolskiego. Każdy ze sterników pontonów musiał na własną rękę wyszukiwać przejścia wśród mielizn.
Według odkrywców, kanał dzielący Omegę ma około 600 metrów długości i 35-40 metrów szerokości. Oba jego brzegi stanowią usadowione na skalach i wysokie na około 25 metrów klify lodowcowe.
Informację o odkryciu przekazano do siedziby firmy Hapag-Lloyd w Hamburgu, a stamtąd została ona dalej przekazana do Niemieckiego Instytutu Hydrograficznego.
Wyspy Melchiora zostały odkryte w na przełomie lat 1873-74 przez Eduarda Dallmana - niemieckiego wielorybnika.
Tomasz Zadróżny zimował dwukrotnie na Polskiej Stacji Antarktycznej imienia Henryka Arctowskiego, będąc uczestnikiem XVIII i XXI Polskiej Wyprawy Antarktycznej. Pracował tam jako biolog i kierownik wyprawy.
Henryk Wolski jest żeglarzem polarnym, który jako uczestnik międzynarodowych ekspedycji przepłynął na jachcie żaglowym na Oceanie Arktycznym Przejście Północno-Zachodnie w 1993 roku i Północno-Wschodnie w 2002 roku (jako jedyny do tej pory Polak), a w roku 2000 uczestniczył w międzynarodowej wyprawie Śladami Shackletona - pierwszej ekspedycji, która w całości powtórzyła wyczyn tego polarnika.
Używając repliki 7-metrowej łodzi ratunkowej pokonano trasę wiodącą z Półwyspu Antarktycznego do Południowej Georgii. Następnie pieszo, przez lodowce przebyto odcinek z King Haakon Bay do dawnej stacji wielorybniczej Stromness.
em, pap