Poseł PiS: pamiętajmy, że Tu-154 został wyprodukowany w Rosji
Dodano:
-Być może boją się [Rosjanie – red.], że przeprowadzone badania [wraku Tu-154 – red.] pokażą prawdziwe przyczyny katastrofy – powiedział w rozmowie z "Polską The Times” poseł PiS, Andrzej Duda, mówiąc o powodach, dla których Rosjanie dotychczas nie zwrócili wraku prezydenckiego samolotu.
-Na pewno to, co się dzieje, stawia w złym świetle zarówno władze rosyjskie, jak i władze polskie. Ale proszę pamiętać, że Rosjanie po prostu bezwzględnie dbają o rosyjskie interesy. Szkoda, że ci, co powinni, nie dbają o polskie – podkreślił polityk.
Duda dodał, że "niczego nie jest pewien” w kwestii przyczyn katastrofy smoleńskiej oraz odpowiedzialności za nią. Poseł PiS dodał, że nie można wykluczyć odpowiedzialności Moskwy za rozbicie się prezydenckiego samolotu. - Nie możemy zapominać, że tupolew, którym leciała polska delegacja, został wyprodukowany w Rosji. Tam również był serwisowany i to niedługo przed tragedią. Oznacza to, że jeżeli podczas analizy wraku zostałaby wykryta jakakolwiek usterka techniczna lub wada, to wskazywałoby, że odpowiedzialność za tragedię smoleńską ponosi strona rosyjska jako producent i serwisant samolotu. Prof. Nowaczyk nie wykluczył, że przyczyną katastrofy mógł być wybuch oparów paliwa spowodowany zaiskrzeniem któregoś z urządzeń czy instalacji. Warto przypomnieć, że po katastrofach na Okęciu i w Lesie Kabackim Rosjanie robili wszystko, aby nie dopuścić do ustalenia rzeczywistych przyczyn tamtych tragedii. Tylko upór i odwaga polskich ekspertów oraz fakt, że oba wraki samolotów były w polskiej dyspozycji, pozwoliły ustalić, że wystąpiły usterki techniczne zawinione przez producenta, a więc ZSRR – argumentował Duda.
Polska The Times, ml
Duda dodał, że "niczego nie jest pewien” w kwestii przyczyn katastrofy smoleńskiej oraz odpowiedzialności za nią. Poseł PiS dodał, że nie można wykluczyć odpowiedzialności Moskwy za rozbicie się prezydenckiego samolotu. - Nie możemy zapominać, że tupolew, którym leciała polska delegacja, został wyprodukowany w Rosji. Tam również był serwisowany i to niedługo przed tragedią. Oznacza to, że jeżeli podczas analizy wraku zostałaby wykryta jakakolwiek usterka techniczna lub wada, to wskazywałoby, że odpowiedzialność za tragedię smoleńską ponosi strona rosyjska jako producent i serwisant samolotu. Prof. Nowaczyk nie wykluczył, że przyczyną katastrofy mógł być wybuch oparów paliwa spowodowany zaiskrzeniem któregoś z urządzeń czy instalacji. Warto przypomnieć, że po katastrofach na Okęciu i w Lesie Kabackim Rosjanie robili wszystko, aby nie dopuścić do ustalenia rzeczywistych przyczyn tamtych tragedii. Tylko upór i odwaga polskich ekspertów oraz fakt, że oba wraki samolotów były w polskiej dyspozycji, pozwoliły ustalić, że wystąpiły usterki techniczne zawinione przez producenta, a więc ZSRR – argumentował Duda.
Polska The Times, ml