"Anatomia upadku" i lek na potencję. Lasek: niewinna prowokacja

Dodano:
Maciej Lasek (fot. Jacek Herok/Newspix.pl) Źródło: Newspix.pl
- Ja nikogo nie obraziłem, tak jak byłem obrażany - powiedział "Rzeczpospolitej" Maciej Lasek, były członek komisji Millera.
Maciej Lasek był członkiem komisji Jerzego Millera, która opublikowała raport na temat przyczyn katastrofy smoleńskiej. Niedawno Lasek został wskazany przez premiera Donalda Tuska jako szef zespołu, który ma "odkłamywać" nieprawdy na temat Smoleńska.

W trzecią rocznicę katastrofy smoleńskiej TVP wyemitowała dwa filmy poświęcone tragedii - "Śmierć prezydenta" National Geographic (zgodną z raportami MAK i komisji Millera) oraz "Anatomię upadku" Anity Gargas (wskazującą na zaniedbania w śledztwie). "Nie dziwię się, że po emisji jest reklama środka na potencję :-D" - taki wpis umieścił na Twitterze Lasek po emisji filmu Anity Gargas.

Pytany o tę sprawę przez "Rzeczpospolitą" Maciej Lasek oświadczył, iż była to "niewinna prowokacja". - Bo widziałem program w poważnej sprawie, który był nasycony blokami reklamowymi do granic możliwości - powiedział. - Ale ja nikogo nie obraziłem, tak jak byłem obrażany - dodał. Stwierdził, iż córka jednej z ofiar katastrofy smoleńskiej nazwała członków komisji Millera zdrajcami Polski, a szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę Antoni Macierewicz nazwał członków komisji zaprzańcami.

zew, "Rzeczpospolita"
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...