Pacjenci z kodem kreskowym? Tylko we Wrocławiu
Obowiązek zapewnienia pacjentom opaski wprowadziło rozporządzenie ministra. Od początku tego roku szpitale muszą oznakować pacjenta. Wydatkami związanymi z opaskami, ministerstwo obarczyło szpitale. Tylko dwa szpitale we Wrocławiu wprowadziły oznaczenia kreskowe, w pozostałych dane wypisywane są ręcznie.
Opaski mają ograniczyć ryzyko pomyłek. System jednak nie działa tak sprawnie jak w szpitalach w krajach zachodnich, gdzie do opaski przypisany jest kod kreskowy lub chip z wszystkimi informacjami o chorym. Bez systemu komputerowego opaski są wypisywane ręcznie, a informacje o chorym tradycyjnie w kartach pacjenta.
Zdaniem lekarzy system funkcjonowałby lepiej gdyby ministerstwo opłaciło system kodów kreskowych.
Akademicki Szpital Kliniczny przy ul. Borowskiej we Wrocławiu na nowoczesny system przeznaczył 80 tys. zł.
- Za pomocą kodów odczytujemy elektroniczną kartę pacjenta, która znajduje się w sieci wewnętrznej. W systemie są wszystkie informacje na temat leczenia i przeprowadzonych badań chorego - wyjaśnia Agnieszka Czajkowska, rzeczniczka ASK we Wrocławiu.
jc, TVN 24 Wrocław