Polscy żołnierze się skarżą: nazywają nas zabójcami...
Dodano:
![Polscy weterani misji stabilizacyjnych nie chcą, by nazywano ich zabójcami i najemnikami (fot. MON)](https://img.wprost.pl/img/polscy-zolnierze-sie-skarza-nazywaja-nas-zabojcami/e2/0e/db109cd89651e0a0cc9fa5a52b8a.webp)
W związku ze świętem weteranów misji pokojowych i stabilizacyjnych rusza kampania "Szacunek i wsparcie" w ramach której polscy weterani konfliktów w Iraku i Afganistanie chcą przybliżyć Polakom swoją służbę. - W Polsce nazywają nas najemnikami, płatnymi zabójcami, obrażają nas. W Ameryce? Tam żołnierz to gość honorowy, witany salwami braw na meczach NBA - mówią z żalem weterani cytowani przez TVN24.
- Chcemy pokazać się ludziom, wyjść do nich, żeby wiedzieli jakie są nasze losy - podkreśla major Leszek Stępień ze Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach Poza Granicami Kraju. Właśnie dlatego w ramach akcji "Szacunek i wsparcie" emitowane będą specjalne spoty, a w miastach pojawią się billboardy, które mają przekonać Polaków, że weteranom należy się szacunek.
- Ludzie nazywają nas zabójcami, mordercami, nawet gwałcicielami. Obrażają nas, nie wiedzą jakie mamy problemy. Służymy poza granicami kraju pod polską flagą. Ta sama polska flaga w logo naszej kampanii społecznej jest poszarpana jak nasze dusze i ciała. Chcielibyśmy być za to szanowani. Rodziny rannych i poległych potrzebują wsparcia - tłumaczy sens akcji Stępień. Major dodaje, że Polacy za granicą nie tylko walczą, ale również pomagają społeczności lokalnej i organizują akcje humanitarne.
- My wykonujemy rozkazy, często tracąc przy tym zdrowie. Ludzie są tego nieświadomi. Chcielibyśmy to zmienić - podsumowuje mjr Stępień.
arb, TVN24
- Ludzie nazywają nas zabójcami, mordercami, nawet gwałcicielami. Obrażają nas, nie wiedzą jakie mamy problemy. Służymy poza granicami kraju pod polską flagą. Ta sama polska flaga w logo naszej kampanii społecznej jest poszarpana jak nasze dusze i ciała. Chcielibyśmy być za to szanowani. Rodziny rannych i poległych potrzebują wsparcia - tłumaczy sens akcji Stępień. Major dodaje, że Polacy za granicą nie tylko walczą, ale również pomagają społeczności lokalnej i organizują akcje humanitarne.
- My wykonujemy rozkazy, często tracąc przy tym zdrowie. Ludzie są tego nieświadomi. Chcielibyśmy to zmienić - podsumowuje mjr Stępień.
arb, TVN24