Wolna Niedziela zarzuca posłom plagiat

Dodano:
Komitet Wolna Niedziela uważa, że posłowie dokonali plagiatu (fot. Wprost) Źródło: Wprost
- Dziecinada, totalny plagiat - powiedział w TVN24 Krzysztof Steckiewicz, pełnomocnik komitetu "Wolna Niedziela". Komitet uważa, że posłowie skopiowali obszerne fragmenty obywatelskiego projektu ustawy dot. zakazu handlu w niedziele.
P oselski projekt dotyczący zakazu pracy w sklepach w niedzielę podpisali niektórzy członkowie PO, PSL, PiS i Solidarnej Polski. Własny projekt w tej sprawie przygotował też komitet "Wolna Niedziela". W obu chodzi głównie o umieszczenie w prawie zapisu brzmiącego: "Praca w niedzielę i święta w placówkach handlowych jest niedozwolona".

Na swojej stronie internetowej wolnaniedziela.org komitet zamieścił oświadczenie, że akcja posłów powoduje tylko zamieszanie w społeczeństwie. "W związku z powyższym oświadczamy, iż nasza akcja obywatelska trwa, podpisy zbieramy i zamierzamy doprowadzić sprawę do końca. Wszystkim nieprzychylnym mówimy: nie popieracie nas to nie podpisujcie, tylko nie przeszkadzajcie!!!" - czytamy. W tekście znalazły się również słowa, że uzasadnienie projektu poselskiego to plagiat uzasadnienia projektu obywatelskiego.

W TVN24 pełnomocnik komitetu Krzysztof Steckiewicz nie krył oburzenia. - Dziecinada. A mało tego - proszę spojrzeć na uzasadnienie tego wniosku. To tak naprawdę jest skopiowany nasz wniosek, łącznie z uzasadnieniem. To jest totalny plagiat. Na uczelni za coś takiego wyrzucają ze szkoły. Widocznie poseł może więcej - mówił.

Krzysztof Steckiewicz powiedział, że skoro politycy popierają zakaz handlu, to powinni włączyć się w zbieranie podpisów pod projektem "Wolnej Niedzieli".  - No niestety, znalazł się jakiś poseł, który poczuł się niedoceniony i stwierdził, że on "też musi" - dodał, odnosząc się do projektu poselskiego.

W rozmowie z tvn24.pl Steckiewicz zapewnił, że jest autorem tekstu uzasadnienia projektu obywatelskiego i że tekst powstał zanim posłowie przygotowali swój.

zew, wolnaniedziela.org, tvn24.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...