Obrońca Katarzyny W.: Madzię mógł zabić odruchowy skurcz krtani
Dodano:
Mec. Arkadiusz Ludwiczek, obrońca Katarzyny W. chce, aby sąd powołał nowy zespół biegłych, którzy mieliby określić przyczyny śmierci sześciomiesięcznej Madzi. Zdaniem obrońcy oskarżonej o zabójstwo dziecko kobiety śmierć dziecka mogła nastąpić w wyniku "odruchowego skurczu krtani", co mogliby ustalić laryngolog i neonatolog, których nie było w powołanym wcześniej zespole biegłych.
Zdaniem powołanych dotąd biegłych Katarzyna W. zabiła dziecko rzucając nim o podłogę, a następnie dusząc je. Początkowo kobieta twierdziła, że dziecko zostało porwane, potem przyznała się do nieumyślnego spowodowania śmierci córki. Katarzyna W. do dziś nie przyznaje się do zabójstwa Madzi z premedytacją.
Prokurator Zbigniew Grześkowiak jest przeciwny wnioskowi o powołanie nowego zespołu biegłych. Jego zdaniem na wątpliwości obrony mogą odpowiedzieć biegli z powołanego już zespołu, a dopiero w sytuacji, w której nie byliby oni w stanie odpowiedzieć, "zasadne byłoby rozszerzenie zespołu biegłych".
arb, TVN24
Prokurator Zbigniew Grześkowiak jest przeciwny wnioskowi o powołanie nowego zespołu biegłych. Jego zdaniem na wątpliwości obrony mogą odpowiedzieć biegli z powołanego już zespołu, a dopiero w sytuacji, w której nie byliby oni w stanie odpowiedzieć, "zasadne byłoby rozszerzenie zespołu biegłych".
arb, TVN24