Gowin: Tusk toruje drogę do władzy Kaczyńskiemu
Dodano:
- Debata Donald Tusk-Jarosław Gowin należy się wszystkim członkom Platformy Obywatelskiej, jak psu zupa - przekonuje Gowin w rozmowie z "Rzeczpospolitą". Były minister sprawiedliwości tłumaczy też, że ubiega się o szefowanie Platformie ponieważ "elektorat PO jest rozczarowany partią pod przywództwem Tuska".
- Jeśli w PO nic się nie zmieni, to PiS wróci do władzy. Obecny przewodniczący PO, toruje Jarosławowi Kaczyńskiemu drogę do premierostwa - ostrzega Gowin. I deklaruje, że nawet jeśli przegra wybory, będzie wciąż namawiał działaczy PO do zmiany sposobu działania partii.
Były minister sprawiedliwości ubolewa nad tym, że obecny premier nie chce usiąść z nim do debaty przed wyborami szefa partii. - Stoi na czele partii, która w nazwie ma „obywatelska", a unika rozmowy. Donald Tusk zachowuje się bojaźliwie unikając starcia ze mną - ocenia Gowin. - Donald Tusk i znaczna część PO wie, że to ja mam rację i moje postulaty są słuszne. Wierzę, że będę one realizowane - dodaje.
Tym, którzy go krytykują za to, że nawołuje do powrotu do korzeni Platformy, choć sam PO nie tworzył, Gowin odpowiada, że "zawsze był wyborcą PO", a "Platforma była i jest jego jedyną partią". - Od 2001 r. w każdych wyborach głosowałem na partię stworzoną przez Macieja Płażyńskiego, Andrzeja Olechowskiego oraz Donalda Tuska. Jestem patriotą PO - podkreśla. Dodaje, że w obecnej sytuacji "czuje się jak Donald Tusk" z 2001 roku. - Swój program wyborczy w 100 proc. mógłbym ułożyć z wypowiedzi samego Donalda Tuska. Tylko, że byłyby to wypowiedzi sprzed dwunastu, dziesięciu, siedmiu, pięciu, czy nawet trzech lat - tłumaczy.
arb, "Rzeczpospolita"
Były minister sprawiedliwości ubolewa nad tym, że obecny premier nie chce usiąść z nim do debaty przed wyborami szefa partii. - Stoi na czele partii, która w nazwie ma „obywatelska", a unika rozmowy. Donald Tusk zachowuje się bojaźliwie unikając starcia ze mną - ocenia Gowin. - Donald Tusk i znaczna część PO wie, że to ja mam rację i moje postulaty są słuszne. Wierzę, że będę one realizowane - dodaje.
Tym, którzy go krytykują za to, że nawołuje do powrotu do korzeni Platformy, choć sam PO nie tworzył, Gowin odpowiada, że "zawsze był wyborcą PO", a "Platforma była i jest jego jedyną partią". - Od 2001 r. w każdych wyborach głosowałem na partię stworzoną przez Macieja Płażyńskiego, Andrzeja Olechowskiego oraz Donalda Tuska. Jestem patriotą PO - podkreśla. Dodaje, że w obecnej sytuacji "czuje się jak Donald Tusk" z 2001 roku. - Swój program wyborczy w 100 proc. mógłbym ułożyć z wypowiedzi samego Donalda Tuska. Tylko, że byłyby to wypowiedzi sprzed dwunastu, dziesięciu, siedmiu, pięciu, czy nawet trzech lat - tłumaczy.
arb, "Rzeczpospolita"