Biedroń: posłanka PO najwyraźniej nie rozumie słowa mówionego
Dodano:
Robert Biedroń (Ruch Palikota) nie zgadza się z krytyką, jaką pod jego adresem wygłosiła posłanka PO Elżbieta Radziszewska. Chodzi o słowa Biedronia o "dinozaurach".
W Superstacji Robert Biedroń mówił o finansach posłów, którzy pobierają emerytury. Poseł Ruchu Palikota stwierdził m.in., że dinozaury już nie istnieją na świecie, ale "w Sejmie się zachowały".
W rozmowie z Onetem posłanka PO Elżbieta Radziszewska nazwała tę wypowiedź skandaliczną. Według niej, poseł Ruchu Palikota zdyskredytował i ośmieszył wszystkich seniorów w kraju.
Robert Biedroń powiedział Onetowi, że Radziszewska przekręca jego wypowiedzi. - Nie rozumiem, jak moje słowa można interpretować w tak głupi i prymitywny sposób - powiedział poseł. Dodał, iż Elżbieta Radziszewska najwyraźniej "nie rozumie słowa mówionego", a on nie chce wchodzić z nią w polemikę.
Biedroń stwierdził, iż słowa o "dinozaurach" użył by zwrócić uwagę na formułowany przez siebie postulat ograniczenia liczby kadencji sprawowanych przez posłów do dwóch.
zew, Superstacja, Onet
W rozmowie z Onetem posłanka PO Elżbieta Radziszewska nazwała tę wypowiedź skandaliczną. Według niej, poseł Ruchu Palikota zdyskredytował i ośmieszył wszystkich seniorów w kraju.
Robert Biedroń powiedział Onetowi, że Radziszewska przekręca jego wypowiedzi. - Nie rozumiem, jak moje słowa można interpretować w tak głupi i prymitywny sposób - powiedział poseł. Dodał, iż Elżbieta Radziszewska najwyraźniej "nie rozumie słowa mówionego", a on nie chce wchodzić z nią w polemikę.
Biedroń stwierdził, iż słowa o "dinozaurach" użył by zwrócić uwagę na formułowany przez siebie postulat ograniczenia liczby kadencji sprawowanych przez posłów do dwóch.
zew, Superstacja, Onet