4-latek bity i głodzony. Media: zawinili nauczyciele i służby

Dodano:
fot. sxc.hu Źródło: FreeImages.com
W ocenie brytyjskich mediów w sprawie morderstwa 4-latka zawiniły służby i nauczyciele, którzy nie reagowali na siniaki chłopca na ciele dziecka i fakt, że kradł innym dzieciom jedzenie - podaje tvn24.pl.
Prokuratura zarzucała opiekunom, że dziecko było więzione w łazience, z której wymontowano klamki i na siłę karmione solą, a także głodzone i bite. Jako dowody świadczące o winie Polaków przedstawiono SMS-y. Matka chłopca miała dzień przed jego śmiercią powiadomić swojego partnera, że 4-latek jest "nieprzytomny, gdyż niemal go utopiła". Dodała też, że "ma chwilę spokoju". Miała też napisać, że "do jutra mu przejdzie". Opiekunowie mieli też ustalić, że wzywanie karetki do 4-latka spowoduje tylko problemy. Dziecko zmarło 3 marca. Sekcja zwłok wykazała liczne obrażenia na jego ciele.

"The Independent" donosi, że ostatniego dnia w szkole 4-letni Daniel desperacko szukał jedzenia. Miał zjeść plastelinę, którą bawiły się dzieci, pół gruszki znalezionej w śmietniku oraz kiełki fasoli posadzone w ramach szkolnego eksperymentu.

Sędzia podczas rozprawy powiedziała, że służby miały aż 26 okazji, by zareagować w sprawie Daniela, nie zrobiły nic lub zrobiły zbyt mało, by uratować dziecko.

Sąd skazał matkę i ojczyma Daniela na dożywocie.

ja,  independent.co.uk, guardian.co.uk
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...