"Tusk już wie, że przegra z PiS. Liczy na SLD"
Dodano:
- To wybitny polityk. Poprowadził nas do sześciu zwycięstw z rzędu. Siódmego nie będzie. Szykuje się seria przegranych. Donald jest już pogodzony z porażką z PiS. Dlatego prowadzi defensywną politykę - mówił w Zielonej Górze Jarosław Gowin prowadzący kampanię w związku z wyborami szefa PO, w których jest rywalem Donalda Tuska. Głosowanie w wyborach, w których mogą brać udział wszyscy działacze PO, zakończy się 19 sierpnia. Spotkanie Gowina z członkami PO w Zielonej Górze relacjonuje "Gazeta Wyborcza".
Gowin zwrócił uwagę, że Donald Tusk "stał się socjaldemokratą", a jego grzechem jest "administrowanie bez śmiałych planów". - Tusk liczy na większość PO i SLD. To budzi mój sprzeciw i nie tylko z powodu postkomunistycznych korzeni SLD, ale oni w tej kadencji nie wsparli żadnej ważnej naszej reformy - podwyższenia wieku emerytalnego, ustawy deregulacyjnej. To będzie kompletnie jałowa koalicja dla Polski - ubolewał były minister sprawiedliwości.
Gowin skomentował też ataki czołowych polityków Platformy pod swoim adresem (Andrzej Biernat zapowiedział wręcz złożenie wniosku o usunięcie Gowina z partii). - To tak jak przed wojną, kiedy niektórych wysyłano na Madagaskar. Wiem, na kogo się poważyłem. Na najpotężniejszego człowieka w kraju - podkreślił poseł Platformy.
arb, "Gazeta Wyborcza"
Gowin skomentował też ataki czołowych polityków Platformy pod swoim adresem (Andrzej Biernat zapowiedział wręcz złożenie wniosku o usunięcie Gowina z partii). - To tak jak przed wojną, kiedy niektórych wysyłano na Madagaskar. Wiem, na kogo się poważyłem. Na najpotężniejszego człowieka w kraju - podkreślił poseł Platformy.
arb, "Gazeta Wyborcza"