Poseł PiS: następca Kaczyńskiego? Kamiński
Dodano:
- PiS to partia, która troszcząc się polskie interesy, gwarantuje wzrost gospodarczy, nowe miejsca pracy, obniżenie cen za leki i redukcję biurokracji. Polacy zostali oszukani przez Donalda Tuska, dlatego teraz chcą, żeby PiS wrócił do władzy - przekonuje w rozmowie z "Rzeczpospolitą" poseł PiS Stanisław Pięta.
Pięta jest przekonany, że "gdy Polacy poznają prawdę o PiS", to poprą tę partię w najbliższych wyborach. Zdaniem posła dziś do wielu Polaków prawda o ugrupowaniu Jarosława Kaczyńskiego nie podziela i dlatego mają na temat tej partii często "negatywny pogląd". - PiS stara się nawrócić na właściwy kurs wyborców, którzy zbłądzili, ale to bardzo trudne, bo media są w obozie przeciwnika - ubolewa poseł. Mimo to Pięta wierzy, że PiS zdobędzie w wyborach 55 proc. głosów.
Pięta przyznaje, że "marzy o powrocie Solidarnej Polski do PiS" a jako kandydata prawicy na prezydenta w najbliższych wyborach widzi wyłącznie Jarosława Kaczyńskiego. - Tylko prezes PiS może wygrać z (Bronisławem) Komorowskim - przekonuje poseł. - Polska jest dzisiaj w stanie takiego rozkładu, że patrioci, ludzie myślący i dobrze poinformowani, powinni głosować na PiS. Tylko partia Kaczyńskiego może zahamować degradację gospodarczą i kulturową Polski - twierdzi poseł.
Zdaniem posła Pięty gdyby Jarosław Kaczyński został prezydentem, wówczas prezesem PiS mógłby zostać Mariusz Kamiński. - To polityk przyszłości. Jeżeli PiS wygra wybory te i następne, i jeżeli sytuacja rozwinie się tak, że szefem partii byłby Mariusz Kamiński, to w konsekwencji byłby przyszłym premierem - wyjaśnia. Wymienia też innych polityków, którzy mogliby zastąpić Jarosława Kaczyńskiego, gdyby ten został prezydentem - Pięta wskazuje na Joachima Brudzińskiego, Beatę Szydło i Andrzeja Dudę.
Pięta przyznaje, że "marzy o powrocie Solidarnej Polski do PiS" a jako kandydata prawicy na prezydenta w najbliższych wyborach widzi wyłącznie Jarosława Kaczyńskiego. - Tylko prezes PiS może wygrać z (Bronisławem) Komorowskim - przekonuje poseł. - Polska jest dzisiaj w stanie takiego rozkładu, że patrioci, ludzie myślący i dobrze poinformowani, powinni głosować na PiS. Tylko partia Kaczyńskiego może zahamować degradację gospodarczą i kulturową Polski - twierdzi poseł.
Zdaniem posła Pięty gdyby Jarosław Kaczyński został prezydentem, wówczas prezesem PiS mógłby zostać Mariusz Kamiński. - To polityk przyszłości. Jeżeli PiS wygra wybory te i następne, i jeżeli sytuacja rozwinie się tak, że szefem partii byłby Mariusz Kamiński, to w konsekwencji byłby przyszłym premierem - wyjaśnia. Wymienia też innych polityków, którzy mogliby zastąpić Jarosława Kaczyńskiego, gdyby ten został prezydentem - Pięta wskazuje na Joachima Brudzińskiego, Beatę Szydło i Andrzeja Dudę.