"Piłkarze to herosi, a boją się zwykłego geja"

Dodano:
Krystian Legierski, By Tomasz Rykaczewski [CC-BY-3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons
Krystian Legierski, radny Warszawy i aktywista LGBT [lesbijek, gejów, osób biseksualnych i transpłciowych – red.] odniósł się na antenie TVN24 w programie "Tak jest" do słów Jana Tomaszewskiego, który powiedział, że nie mógłby przebywać w jednej szatni w piłkarzem, który otwarcie deklaruje homoseksualizm.
Legierski ocenił, że "to jest komiczne i zabawne". - Czemu ci faceci się tak strasznie tego boją? Bo może na mnie padnie cień podejrzenia, że ja też (jestem homoseksualistą-red.)? - mówił Legierski. Dodał, że piłkarze to "z jednej strony herosi, wzór męskości, siły, odwagi, ale boją się zwykłego geja w szatni" .

Mężczyźni nie napadają na nagie kobiety w saunie

Aktywista LGBT zaznaczył, że heteroseksualni mężczyźni są z kobietami w saunach i nie ma tam szalonych ataków mężczyzn na piękne panie, które chodzą bez bielizny". Dodał, że "ludzie cywilizowani są w stanie panować nad swoimi odruchami".

Tomaszewski nie mógłby być w jednej szatni z gejem

Poseł PiS i były bramkarz reprezentacji Polski w programie "Tak jest" na antenie TVN24 odniósł się do kwestii homoseksualistów w sporcie, a także wprowadzonej w Rosji ustawy zakazującej tzw. "homoseksualnej propagandy".

- Nie mam nic przeciwko takiej orientacji, ale mam swój światopogląd. Toleruję ich, ale nigdy nie zaakceptuję - podkreślił były bramkarz reprezentacji i dodał, że piłka nożna jest "męskim sportem kontaktowym" w związku z czym "nie wyobraża sobie, żeby gej  czy - jak było powiedziane - >pedał< był w szatni" - Piłkarze wspólnie idą do sauny, mają hydroterapię, osobiście bym tego nie tolerował - podkreślił. Dodał, że w przypadku sportów indywidualnych sytuacja wygląda zupełnie inaczej.

- Nie wyobrażam sobie, że podczas mojej kariery okazałoby się, że któryś z moich kolegów jest gejem. Ja bym wyszedł z takiej szatni albo zaproponował, żeby on się rozbierał w innej. Nie wiem, czy piłkarze Barcelony czy Realu Madryt życzyliby sobie, żeby w ich szatni rozbierał się gej - ocenił.

Tomaszewski powiedział także, ze chciałby by w Polsce obowiązywało prawo podobne do tego jakie obowiązuje w Rosji dot. "homoseksualnej propagandy". Równocześnie przyznał jednak, że " jeśli parlament polski przegłosuje te, powiedzmy, partnerskie związki, to trzeba będzie się z tym pogodzić". - Oni niech sobie żyją, niech robią, co chcą, ale nie przy mnie - zaznaczył.

TVN24.pl, ml

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...