Były premier: sztuczka z obniżaniem frekwencji to manipulacja

Dodano:
- Jako Warszawiak mogę stwierdzić, że od 40 lat nie było w tym mieście tak wielu ważnych inwestycji i za to należy się uznanie - powiedział były premier Włodzimierz Cimoszewicz, pytany przez "Rzeczpospolitą" o stanowisko odnośnie referendum w sprawie odwołania prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
Były premier Włodzimierz Cimoszewicz oświadczył, iż gdyby stał na czele SLD, apelowałby do warszawiaków o wzięcie udziału w referendum. Apele m.in. szefa PO Donalda Tuska o niegłosowanie w nadchodzącym plebiscycie senator uznał za "nie do przyjęcia". - Sztuczka z obniżaniem frekwencji, to manipulacja. Gdybym teraz mieszkał w Warszawie, to poczułbym się tym zmobilizowany do głosowania - mówił w "Rz" Cimoszewicz. Podkreślił, że za "takie zabawy" wyborcy mogą ukarać polityków.

- Moim zdaniem Gronkiewiczowa nie zasługuje na odwołanie - powiedział były premier. Pytany o osobę, która mogłaby zastąpić wiceszefową PO na stanowisku prezydenta Warszawy, Cimoszewicz stwierdził, że na horyzoncie nie widać nikogo lepszego od obecnej szefowej ratusza.
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...