Jelenia Góra: pożyczali 300 zł, w umowie wpisywali - 2000 zł
Dodano:
Trzech mężczyzn z Jeleniej Góry udzielało niewielkich pożyczek (w wysokości od 300 do 500 złotych). Jednak po podpisaniu umowy z klientem przedstawiali mu do podpisania jeszcze jeden dokument tłumacząc, że poprzednia wersja umowy zaginęła. Jeśli klient podpisał taki dokument bez czytania - zobowiązywał się do zwrotu... 2000 złotych - informuje TVN24.
Skala działania oszustów była bardzo duża - według policji wyłudzili oni nawet milion złotych. Policjanci przejęli ok. 500 umów podpisanych przez 30-latków zajmujących się udzielaniem pożyczek. Każda z takich umów była podstawą do domagania się zwrotu 2000 złotych od pożyczkobiorcy.
30-latkowie dane potencjalne klientów zabrali ze... swoich poprzednich miejsc pracy. Wszyscy w przeszłości pracowali w parabankach zajmujących się udzielaniem niewielkich pożyczek gotówkowych - tzw. chwilówek.
Teraz prokuratura zarzuca sprytnym pożyczkodawcom, że ci "działając wspólnie i w porozumieniu udzielali pomocy i kierowali wykonywaniem oszustwa przez osobę również zatrudnioną w specjalnie do tego procederu stworzonej firmie". Za to, a także za wprowadzenie do obrotu 800 kg tytoniu bez znaków akcyzy, podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia.
arb, TVN24
30-latkowie dane potencjalne klientów zabrali ze... swoich poprzednich miejsc pracy. Wszyscy w przeszłości pracowali w parabankach zajmujących się udzielaniem niewielkich pożyczek gotówkowych - tzw. chwilówek.
Teraz prokuratura zarzuca sprytnym pożyczkodawcom, że ci "działając wspólnie i w porozumieniu udzielali pomocy i kierowali wykonywaniem oszustwa przez osobę również zatrudnioną w specjalnie do tego procederu stworzonej firmie". Za to, a także za wprowadzenie do obrotu 800 kg tytoniu bez znaków akcyzy, podejrzanym grozi do ośmiu lat więzienia.
arb, TVN24