Strzelanina w bazie wojskowej. "W USA zazwyczaj atakują frustraci"
Dodano:
- W USA zazwyczaj atakują frustraci. Nie zdziwiłbym się gdyby tak było i w tym przypadku - powiedział Piotr Niemczyk, były wiceszef Urzędu Ochrony Państwa i ekspert ds. bezpieczeństwa.
- Jednak ostatnie zdarzenia: rocznica zamachów na WTC, wycofanie amerykańskich dyplomatów na Bliskim Wschodzie i groźby Al Kaidy, nie pozwalają całkowicie wykluczyć możliwości zamachu terrorystycznego - dodał Niemczyk.
W wyniku strzelaniny rannych zostało przynajmniej 12 osób, w tych 2 policjantów. Marynarka wojenna potwierdziła, że są ofiary śmiertelne. Według medialnych doniesień jest to od 4 do 8 osób.
Do strzelaniny doszło w Washington Navy Yard, nieczynnej stoczni i fabryce broni, gdzie obecnie znajduje się centrum administracyjne i ceremonialne US Navy. Ponadto znajduje się tam siedziba m.in. Szefa Operacji Morskich [dowódcy Marynarki Wojennej USA - red.], Morskiego Centrum Historycznego, Departamentu Historii Marynarki.
ja, TVN24/x-news, CNN, Washington Post
W wyniku strzelaniny rannych zostało przynajmniej 12 osób, w tych 2 policjantów. Marynarka wojenna potwierdziła, że są ofiary śmiertelne. Według medialnych doniesień jest to od 4 do 8 osób.
Do strzelaniny doszło w Washington Navy Yard, nieczynnej stoczni i fabryce broni, gdzie obecnie znajduje się centrum administracyjne i ceremonialne US Navy. Ponadto znajduje się tam siedziba m.in. Szefa Operacji Morskich [dowódcy Marynarki Wojennej USA - red.], Morskiego Centrum Historycznego, Departamentu Historii Marynarki.
ja, TVN24/x-news, CNN, Washington Post