Co SKW ma na wiceministra obrony Skrzypczaka? "Materiał jest słaby"
Dodano:
„Tower”, czyli Wieża – to kryptonim operacyjnego rozpracowania przez SKW wiceministra obrony Waldemara Skrzypczaka. Materiały zebrane na generała są słabe, ale jego przyszłość w MON wcale nie jest pewna.
X: - Sprawa rozpracowania Skrzypczaka pod kryptonimem „Tower” bierze swój początek w 2011 roku. Tak wynika z teczki tej sprawy. Na jej pierwszych stronach jest opisane, że Skrzypczak, wówczas wojskowy emeryt, spotykał się w kawiarni hotelu Victoria z Mieczysławem Bullem, reprezentującym w Polsce interesy izraelskiego koncernu zbrojeniowego Rafael.
Z informacji „Wprost” wynika, że w sprawie „Tower” Służba Kontrwywiadu Wojskowego zastosowała wobec Skrzypczaka środki operacyjne – m.in. podsłuchiwano jego rozmowy telefoniczne, generał był poddany obserwacji.Co SKW ma na temat relacji Skrzypczak-Bull i co zostało złożone w tej sprawie w kwietniu w prokuraturze?
Rozmówca z rządu: - Rozmawiałem z pięcioma osobami, które znają te papiery. Każda z nich powiedziała, że jest to materiał słaby, bez żadnej siły.
- Skoro jest słaby, dlaczego w ostatnich dniach prokuratura wszczęła śledztwo?
Rozmówca z rządu: - Wszczęto je po 5 miesiącach i to nie przeciw Skrzypczakowi, ale „w sprawie”. Jeśli materiał byłby mocny, byłoby inaczej. Reakcja byłaby szybsza, a on miałby zarzuty. Dlaczego wszczęto? Po to, żeby sprawa została prześwietlona przez prokuratorów. Dla czystości i w imię dobrych zasad, skoro instytucja państwowa, jaką jest SKW przyszła z tą historią. Jednak osoby, które widziały materiały zgodnie mówią, że to się skończy umorzeniem za kilka miesięcy.
Relacje z Bullem to nie jedyna sprawa, do której zastrzeżenia ma SKW. W tej historii są również inne wątki.
O nich i o kulisach konfrontacji między SKW a Skrzypczakiem w najnowszym (40/2013) numerze tygodnika "Wprost" pisze Michał Majewski.
Z informacji „Wprost” wynika, że w sprawie „Tower” Służba Kontrwywiadu Wojskowego zastosowała wobec Skrzypczaka środki operacyjne – m.in. podsłuchiwano jego rozmowy telefoniczne, generał był poddany obserwacji.Co SKW ma na temat relacji Skrzypczak-Bull i co zostało złożone w tej sprawie w kwietniu w prokuraturze?
Rozmówca z rządu: - Rozmawiałem z pięcioma osobami, które znają te papiery. Każda z nich powiedziała, że jest to materiał słaby, bez żadnej siły.
- Skoro jest słaby, dlaczego w ostatnich dniach prokuratura wszczęła śledztwo?
Rozmówca z rządu: - Wszczęto je po 5 miesiącach i to nie przeciw Skrzypczakowi, ale „w sprawie”. Jeśli materiał byłby mocny, byłoby inaczej. Reakcja byłaby szybsza, a on miałby zarzuty. Dlaczego wszczęto? Po to, żeby sprawa została prześwietlona przez prokuratorów. Dla czystości i w imię dobrych zasad, skoro instytucja państwowa, jaką jest SKW przyszła z tą historią. Jednak osoby, które widziały materiały zgodnie mówią, że to się skończy umorzeniem za kilka miesięcy.
Relacje z Bullem to nie jedyna sprawa, do której zastrzeżenia ma SKW. W tej historii są również inne wątki.
O nich i o kulisach konfrontacji między SKW a Skrzypczakiem w najnowszym (40/2013) numerze tygodnika "Wprost" pisze Michał Majewski.
Najnowszy numer "Wprost" jest dostępny w formie e-wydania .
Najnowszy "Wprost" jest także dostępny na Facebooku .
"Wprost" jest dostępny również w wersji do słuchania .