Bezrobotna sądziła, że... Obama ją prześladuje
Dodano:
34-letnia Miriam Carey próbowała wedrzeć się na teren Białego Domu, a gdy jej się to nie udało - rzuciła się do ucieczki. Kobietę, w czasie pościgu zastrzelili agenci Secret Service strzegący bezpieczeństwa prezydenta Baracka Obamy. W samochodzie, którym uciekała Carey, znaleziono jej 18-miesięczną córkę. Dziecku nic się nie stało - informuje "Gazeta Wyborcza".
Amerykańska policja twierdzi, że Carey była przekonana iż "Barack Obama ją prześladuje". Od pewnego czasu kobieta miała problemy ze zdrowiem psychicznym. W sierpniu straciła pracę, ponieważ skarżyli się na nią pacjenci dentysty, u którego pracowała.
Barry Weiss, ostatni pracodawca Carey, twierdzi, że kobieta w styczniu 2012 roku zapadła na ciężką depresję, której powodem miała być nieplanowana ciąża.
arb, "Gazeta Wyborcza"
Barry Weiss, ostatni pracodawca Carey, twierdzi, że kobieta w styczniu 2012 roku zapadła na ciężką depresję, której powodem miała być nieplanowana ciąża.
arb, "Gazeta Wyborcza"