Gliwice pod okiem kamer. "Efekty widać zwłaszcza w nocy"
Dodano:
Płynniej, sprawniej i bardziej ekologicznie. Tak jeździ się w Gliwicach dzięki wprowadzeniu inteligentnego systemu sterowania ruchem.
[[mm_1]]
Systemem objęto nim 65 skrzyżowań, na których zamontowano kamery, a sygnalizację świetlną monitorują pracownicy gliwickiego ZDM. Oceniają płynność ruchu dzięki podglądowi z kamer i regulują częstotliwość zmiany świateł.
- Efekty widać, zwłaszcza w nocy - potrafię przejechać przez pół miasta, nie zatrzymując się - ocenia jeden z mieszkańców. System kosztował w sumie 35,5 mln złotych, z czego większą większość - ok. 30 mln - wyłożyła Unia Europejska.
- Dzięki temu systemowi da się po Gliwicach jeździć, mimo ogromnych utrudnień w ruchu - stwierdził Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.
sjk,
Systemem objęto nim 65 skrzyżowań, na których zamontowano kamery, a sygnalizację świetlną monitorują pracownicy gliwickiego ZDM. Oceniają płynność ruchu dzięki podglądowi z kamer i regulują częstotliwość zmiany świateł.
- Efekty widać, zwłaszcza w nocy - potrafię przejechać przez pół miasta, nie zatrzymując się - ocenia jeden z mieszkańców. System kosztował w sumie 35,5 mln złotych, z czego większą większość - ok. 30 mln - wyłożyła Unia Europejska.
- Dzięki temu systemowi da się po Gliwicach jeździć, mimo ogromnych utrudnień w ruchu - stwierdził Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.
sjk,