Korupcja w więzieniu? Zarzuty dla więźnia i dwóch funkcjonariuszy
Dodano:
W iławskim Zakładzie Karnym dwóch funkcjonariuszy i więzień usłyszało zarzuty przyjmowania i wręczania łapówek.
Policjanci z Wydziału do Walki z Korupcją KWP w Olsztynie wspólnie z Prokuraturą Rejonową w Iławie prowadzą śledztwo dotyczące korupcji w iławskim Zakładzie Karnym. Śledztwo prowadzone jest od roku.
Pierwsze ustalenia doprowadziły do zatrzymania pracownika więzienia Przemysława W., który od jesieni 2011, przez kolejny rok miał wnosić na teren zakładu niedozwolone przedmioty i przekazywać je skazanym. 41-latek otrzymywał za to łapówki. Dodatkowo śledczy ustalili, że podejrzany podczas swoich popołudniowych dyżurów miał pozwalać na otwieranie cel i przymykał oko na handel różnymi rzeczami, który prowadzili więźniowie.
Podejrzany po usłyszeniu zarzutu przyznał się do niego i dobrowolnie poddał się karze. Zebrany materiał dowodowy doprowadził policjantów i prokuratora do kolejnego funkcjonariusza z zakładu karnego, Dariusz L., obecnie emeryta. Wcześniej jako wychowawca miał on w zamian za kilkanaście tysięcy złotych łapówki pomagać więźniowi w uzyskaniu przepustki, czy przyznaniu tzw. programu wolnościowego. Jego opinie, oceny zachowania skazanego miały wpływ na decyzje, które podejmował sąd. 40-latek został zatrzymany już jako emerytowany pracownik więzienia. Pełniący w okresie, którego dotyczy śledztwo funkcję publiczną mężczyzna usłyszał zarzut przyjmowania korzyści majątkowej za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa. We wrześniu Sąd Rejonowy w Iławie aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Zarzuty przedstawiono także więźniowi odbywającemu wyrok w zakładzie karnym, który miał pomagać we wręczaniu łapówek Dariuszowi L. i ustalić z wychowawcą rodzaj pomocy, którą ten za pieniądze zapewni ze swojej strony. Zarówno Dariuszowi L., jak i więźniowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Pierwsze ustalenia doprowadziły do zatrzymania pracownika więzienia Przemysława W., który od jesieni 2011, przez kolejny rok miał wnosić na teren zakładu niedozwolone przedmioty i przekazywać je skazanym. 41-latek otrzymywał za to łapówki. Dodatkowo śledczy ustalili, że podejrzany podczas swoich popołudniowych dyżurów miał pozwalać na otwieranie cel i przymykał oko na handel różnymi rzeczami, który prowadzili więźniowie.
Podejrzany po usłyszeniu zarzutu przyznał się do niego i dobrowolnie poddał się karze. Zebrany materiał dowodowy doprowadził policjantów i prokuratora do kolejnego funkcjonariusza z zakładu karnego, Dariusz L., obecnie emeryta. Wcześniej jako wychowawca miał on w zamian za kilkanaście tysięcy złotych łapówki pomagać więźniowi w uzyskaniu przepustki, czy przyznaniu tzw. programu wolnościowego. Jego opinie, oceny zachowania skazanego miały wpływ na decyzje, które podejmował sąd. 40-latek został zatrzymany już jako emerytowany pracownik więzienia. Pełniący w okresie, którego dotyczy śledztwo funkcję publiczną mężczyzna usłyszał zarzut przyjmowania korzyści majątkowej za zachowanie stanowiące naruszenie przepisów prawa. We wrześniu Sąd Rejonowy w Iławie aresztował podejrzanego na trzy miesiące.
Zarzuty przedstawiono także więźniowi odbywającemu wyrok w zakładzie karnym, który miał pomagać we wręczaniu łapówek Dariuszowi L. i ustalić z wychowawcą rodzaj pomocy, którą ten za pieniądze zapewni ze swojej strony. Zarówno Dariuszowi L., jak i więźniowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.