Ziobryści o aferze na Dolnym Śląsku: czy Donald Tusk...
Dodano:
- Kto zlecił zorganizowanie takiej zaplanowanej akcji? Bój nie był pomiędzy Jackiem Protasiewiczem a Grzegorzem Schetyną, bój był pomiędzy premierem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną - twierdzi Solidarna Polska i apeluje, by w sprawę wyborów w dolnośląskiej PO zaangażował się prokurator generalny - donosi TVN24.
28 października "Newsweek" opublikował taśmy, na których słychać jak poseł Norbert Wojnarowski proponuje Edwardowi K., działaczowi PO na Dolnym Śląsku posadę za głos oddany na Jacka Protasiewicza. Na upublicznionym nagraniu Wojnarowski zwraca się do "Edwarda" z prośbą o poparcie Jacka Protasiewicza w zamian za pomoc w znalezieniu pracy. - Znamy się za długo, żeby o du..e Maryny pogadać. Jacek Protasiewicz zapytał mnie wprost, czy ty jesteś w stanie go poprzeć - mówi Wojnarowski.
- To jest dzisiaj kluczowe pytanie, jaka mogła być rola premiera w tej sprawie, czy bierna, czy czynna? Kto zlecił zorganizowanie takiej zaplanowanej akcji? Bój nie był pomiędzy Jackiem Protasiewiczem a Grzegorzem Schetyną; bój był pomiędzy premierem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną - powiedziała cytowana przez TVN24 wiceszefowa Solidarnej Polski Beata Kempa.
W ocenie posłanki Solidarnej Polski, sytuacja w państwie jest bardzo poważna, gdyż, jak mówiła cytowana przez TVN24, "mamy do czynienia z aferą korupcyjną" z udziałem polityków partii rządzącej. Ziobryści zapowiedzieli złożenie w czwartek wniosku do prokuratora generalnego o objęcie szczególnym nadzorem postępowania przygotowawczego w związku z domniemanymi nieprawidłowościami przy wyborach w PO na Dolnym Śląsku.
- Chcemy się dowiedzieć i chcemy, aby na to pytanie odpowiedział także prokurator generalny - kto za tym stoi i kto ewentualnie zlecił takie działania? Czy Donald Tusk o tym wiedział i kto do tych działań polityków PO inspirował - mówiła Beata Kempa. - Jest to bardzo poważne pytanie, ponieważ sprawa dotyczy partii rządzącej i może dotyczyć bardzo zorganizowanego procederu przestępczego - dodała.
sjk, TVN24
- To jest dzisiaj kluczowe pytanie, jaka mogła być rola premiera w tej sprawie, czy bierna, czy czynna? Kto zlecił zorganizowanie takiej zaplanowanej akcji? Bój nie był pomiędzy Jackiem Protasiewiczem a Grzegorzem Schetyną; bój był pomiędzy premierem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną - powiedziała cytowana przez TVN24 wiceszefowa Solidarnej Polski Beata Kempa.
W ocenie posłanki Solidarnej Polski, sytuacja w państwie jest bardzo poważna, gdyż, jak mówiła cytowana przez TVN24, "mamy do czynienia z aferą korupcyjną" z udziałem polityków partii rządzącej. Ziobryści zapowiedzieli złożenie w czwartek wniosku do prokuratora generalnego o objęcie szczególnym nadzorem postępowania przygotowawczego w związku z domniemanymi nieprawidłowościami przy wyborach w PO na Dolnym Śląsku.
- Chcemy się dowiedzieć i chcemy, aby na to pytanie odpowiedział także prokurator generalny - kto za tym stoi i kto ewentualnie zlecił takie działania? Czy Donald Tusk o tym wiedział i kto do tych działań polityków PO inspirował - mówiła Beata Kempa. - Jest to bardzo poważne pytanie, ponieważ sprawa dotyczy partii rządzącej i może dotyczyć bardzo zorganizowanego procederu przestępczego - dodała.
sjk, TVN24