O. Rydzyk: homoseksualizm to choroba. Trzeba leczyć
Dodano:
- Nie wiem czy ktoś z ideału podpalił (tęczę - red.), czy to była prowokacja, ale takie symbole nienormalności, zboczeń, nie powinny być tolerowane i nie powinny być za pieniądze wszystkich ludzi. Tęczę i kiosk pod ambasadą Rosji podpalili kibole i dresiarze, którzy przyłączyli się do Marszu Niepodległości, jaki 11 listopada przeszedł ulicami stolicy - mówił o. Tadeusz Rydzyk na antenie Radia Maryja.
Redemptorysta podkreślił, że jest dumny z młodzieży idącej w Marszu Niepodległości.
Winą za zajścia podczas marszu o. Rydzyk obwinił policję. - To jest wina tych, którzy rządzą w tej Warszawie. A jeszcze ta cała tęcza. Przecież to jest wstyd! To jest celowo plucie nam w twarz, i to katolikom. Na placu Zbawiciela! - oburzał się duchowny.
Dodał, że symbol tęczy został zawłaszczony przez ludzi chorych. - Szkoda, że ten piękny znak przymierza z Bogiem zawłaszczają, oddają ludziom, którzy są chorzy. Bo homoseksualizm czy lesbijstwo, czy coś, to jest choroba. Człowieka szanuję, ale choremu mówię: "jesteś chory". I trzeba leczyć. Nie zabijam chorego, ale leczę z choroby - mówił.
O. Rydzyk krytykował też pomysł odbudowy tęczy z pieniędzy podatników. - Dlaczego nie dadzą dzieciom biednym? Tylu jest bezdomnych, tylu ludzi, którzy zupy nie mają dziennie raz. Dlaczego nie dadzą tych pieniędzy?! - grzmiał.
ja, "Gazeta Wyborcza"
Winą za zajścia podczas marszu o. Rydzyk obwinił policję. - To jest wina tych, którzy rządzą w tej Warszawie. A jeszcze ta cała tęcza. Przecież to jest wstyd! To jest celowo plucie nam w twarz, i to katolikom. Na placu Zbawiciela! - oburzał się duchowny.
Dodał, że symbol tęczy został zawłaszczony przez ludzi chorych. - Szkoda, że ten piękny znak przymierza z Bogiem zawłaszczają, oddają ludziom, którzy są chorzy. Bo homoseksualizm czy lesbijstwo, czy coś, to jest choroba. Człowieka szanuję, ale choremu mówię: "jesteś chory". I trzeba leczyć. Nie zabijam chorego, ale leczę z choroby - mówił.
O. Rydzyk krytykował też pomysł odbudowy tęczy z pieniędzy podatników. - Dlaczego nie dadzą dzieciom biednym? Tylu jest bezdomnych, tylu ludzi, którzy zupy nie mają dziennie raz. Dlaczego nie dadzą tych pieniędzy?! - grzmiał.
ja, "Gazeta Wyborcza"