Grabarczyk o aferze korupcyjnej: bez związku z politykami
Dodano:
Zdaniem wicemarszałka Sejmu Cezarego Grabarczyka należy jeszcze poczekać z powołaniem komisji parlamentarnej w sprawie korupcji w MSZ i dawnym MSWiA.
- Zgadzamy się, że wymiar [tej afery - red.] budzi grozę. Natomiast wiem, że aby wyjaśnić sprawę, także przed komisją śledczą, trzeba mieć dostęp do wielu materiałów ze śledztwa - mówi na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia Cezary Grabarczyk. Dodaje, że nie wie na jakim etapie jest śledztwo.
"Żadnego związku polityków z tymi sprawami"
- Mamy wnioski o tymczasowe aresztowanie, wiemy, że jest wiele osób zatrzymanych i zostały postawione zarzuty. Pracowałem kiedyś w komisji śledczej. Przewracaliśmy wówczas kartki kilkudziesięciu tomów akt. Nie wiem, czy teraz dostęp do akt byłby możliwy - mówi polityk PO.
Wicemarszałek Sejmu zaznacza, że politycy szybko zareagowali na przejawy korupcji i ujawnili nieprawidłowości. - W tym przypadku nie było żadnego związku polityków z tymi sprawami - mówi na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia Cezary Grabarczyk.
Wiceminister z zarzutami
CBA zatrzymało 21 osób w związku z nieprawidłowościami w przetargach publicznych. Wśród tych osób jest naczelniczka wydziału zamówień publicznych z MSZ. Jej zatrzymanie jest związane z mocno kontrowersyjnym konkursem, który opisaliśmy we „Wprost”. Wspomniana urzędniczka była przewodniczącą 7-osobowej komisji przetargowej wiosną 2011 roku. MSZ wybierało wtedy firmy, które obsłużą spotkania i konferencje przy okazji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Więcej na ten temat można przeczytać w materiale Michała Majewskiego i Cezarego Bielakowskiego.
Zarzuty w sprawie usłyszał także zatrzymany przez CBA Witold D., były wiceminister spraw wewnętrznych z czasów, gdy resortem kierował Grzegorz Schetyna. - Ktoś, kto zgłosi korupcję zanim my do niego przyjdziemy o szóstej rano, korzysta z dobrodziejstwa niekaralności. Dotyczy to osób innych niż urzędnicy, a urzędnicy - ze złagodzenia kary - mówił na antenie Radia ZET szef CBA Paweł Wojtunik.
sjk, Program Pierwszy Polskiego Radia, Radio ZET, TVN24 , Wprost
"Żadnego związku polityków z tymi sprawami"
- Mamy wnioski o tymczasowe aresztowanie, wiemy, że jest wiele osób zatrzymanych i zostały postawione zarzuty. Pracowałem kiedyś w komisji śledczej. Przewracaliśmy wówczas kartki kilkudziesięciu tomów akt. Nie wiem, czy teraz dostęp do akt byłby możliwy - mówi polityk PO.
Wicemarszałek Sejmu zaznacza, że politycy szybko zareagowali na przejawy korupcji i ujawnili nieprawidłowości. - W tym przypadku nie było żadnego związku polityków z tymi sprawami - mówi na antenie Programu Pierwszego Polskiego Radia Cezary Grabarczyk.
Wiceminister z zarzutami
CBA zatrzymało 21 osób w związku z nieprawidłowościami w przetargach publicznych. Wśród tych osób jest naczelniczka wydziału zamówień publicznych z MSZ. Jej zatrzymanie jest związane z mocno kontrowersyjnym konkursem, który opisaliśmy we „Wprost”. Wspomniana urzędniczka była przewodniczącą 7-osobowej komisji przetargowej wiosną 2011 roku. MSZ wybierało wtedy firmy, które obsłużą spotkania i konferencje przy okazji polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Więcej na ten temat można przeczytać w materiale Michała Majewskiego i Cezarego Bielakowskiego.
Zarzuty w sprawie usłyszał także zatrzymany przez CBA Witold D., były wiceminister spraw wewnętrznych z czasów, gdy resortem kierował Grzegorz Schetyna. - Ktoś, kto zgłosi korupcję zanim my do niego przyjdziemy o szóstej rano, korzysta z dobrodziejstwa niekaralności. Dotyczy to osób innych niż urzędnicy, a urzędnicy - ze złagodzenia kary - mówił na antenie Radia ZET szef CBA Paweł Wojtunik.
sjk, Program Pierwszy Polskiego Radia, Radio ZET, TVN24 , Wprost