Dla Nowaka zabraknie miejsca na listach wyborczych PO?
Dodano:
Premier Donald Tusk miał powiedzieć byłemu ministrowi transportu Sławomirowi Nowakowi, że jeśli ten nie oczyści się z zarzutów stawianych mu przez prokuraturę w związku z nie wpisaniem do kilku oświadczeń majątkowych zegarka wartego ponad 10 tysięcy złotych, wówczas nie będzie dla niego miejsca na listach wyborczych PO - wynika z informacji "Rzeczpospolitej".
- Trzymaj się w tym niełatwym dla ciebie momencie. Trzymamy kciuki, żebyś dał sobie radę - mówił Tusk do Nowaka w czasie konwencji wyborczej Platformy. W czasie tej samej konwencji Tusk ostrzegał jednak, że działacze, którzy łamią prawo nie znajdą się na listach wyborczych. Według informacji "Rzeczpospolitej" dotyczy to także Nowaka. Były minister transportu ma więc czas do 2015 roku, by oczyścić się z zarzutów (w 2015 roku odbędą się najbliższe wybory parlamentarne).
Sprawa Nowaka
Prokuratura otrzymała opinię biegłego, z wyceną zegarka Sławomira Nowaka, którego ten nie umieścił w oświadczeniu majątkowym, na 15 tysięcy złotych. Wyższa od poprzedniej wycena (wcześniej mówiono o 10 tys. złotych) oznaczałaby, że Nowak powinien był zawrzeć informację o zegarku w oświadczeniu majątkowym. RMF FM dowiedziało się nieoficjalnie, że Nowak miał pełną świadomość tego, że posiada przedmiot, który trzeba wpisać do oświadczenia majątkowego, a jednak tego nie robił. W związku z tym prokuratura postawiła zarzut Nowakowi i zwróciła się do marszałek Sejmu o uchylenie mu immunitetu. Nowak zareagował na to rezygnując ze stanowiska ministra transportu. W ostatnim numerze "Wprost" Michał Majewski przedstawia szczegóły pisma prokuratury z wnioskiem o uchylenie immunitetu politykowi.
Wcześniej tygodnik "Wprost" ujawnił, iż minister Sławomir Nowak posiada drogi zegarek, którego nie wpisał do rejestru korzyści bo - jak sam mówił - "wymienił się na niego z kolegą". Gdy sprawa stała się głośna, minister mówił, iż jedyny wartościowy zegarek, który posiada, otrzymał w prezencie od żony i rodziców. Po publikacjach "Wprost" Sławomir Nowak uzupełnił swe oświadczenie majątkowe.
Śledztwo w sprawie możliwości złożenia fałszywego oświadczenia majątkowego przez ministra transportu Sławomira Nowaka prokuratura wszczęła po zawiadomieniu złożonym przez posła Solidarnej Polski Andrzeja Romanka.
Więcej o sprawie ministra Nowaka czytaj w tygodniku "Wprost" oraz na Wprost.pl: "Nowak - złote dziecko Tuska" , "Minister Nowak ponad prawem" .
arb, "Rzeczpospolita"
Sprawa Nowaka
Prokuratura otrzymała opinię biegłego, z wyceną zegarka Sławomira Nowaka, którego ten nie umieścił w oświadczeniu majątkowym, na 15 tysięcy złotych. Wyższa od poprzedniej wycena (wcześniej mówiono o 10 tys. złotych) oznaczałaby, że Nowak powinien był zawrzeć informację o zegarku w oświadczeniu majątkowym. RMF FM dowiedziało się nieoficjalnie, że Nowak miał pełną świadomość tego, że posiada przedmiot, który trzeba wpisać do oświadczenia majątkowego, a jednak tego nie robił. W związku z tym prokuratura postawiła zarzut Nowakowi i zwróciła się do marszałek Sejmu o uchylenie mu immunitetu. Nowak zareagował na to rezygnując ze stanowiska ministra transportu. W ostatnim numerze "Wprost" Michał Majewski przedstawia szczegóły pisma prokuratury z wnioskiem o uchylenie immunitetu politykowi.
Wcześniej tygodnik "Wprost" ujawnił, iż minister Sławomir Nowak posiada drogi zegarek, którego nie wpisał do rejestru korzyści bo - jak sam mówił - "wymienił się na niego z kolegą". Gdy sprawa stała się głośna, minister mówił, iż jedyny wartościowy zegarek, który posiada, otrzymał w prezencie od żony i rodziców. Po publikacjach "Wprost" Sławomir Nowak uzupełnił swe oświadczenie majątkowe.
Śledztwo w sprawie możliwości złożenia fałszywego oświadczenia majątkowego przez ministra transportu Sławomira Nowaka prokuratura wszczęła po zawiadomieniu złożonym przez posła Solidarnej Polski Andrzeja Romanka.
Więcej o sprawie ministra Nowaka czytaj w tygodniku "Wprost" oraz na Wprost.pl: "Nowak - złote dziecko Tuska" , "Minister Nowak ponad prawem" .
arb, "Rzeczpospolita"