Wałęsa: mogę pomóc Ukrainie, ale na ochotnika nie będę tego robił
Dodano:
Były prezydent Lech Wałęsa zadeklarował, że jest gotów pojechać na Ukrainę, by podjąć się mediacji. Dodał, że na Ukrainie każdy scenariusz jest obecnie możliwy - pisze Polskie Radio.
21 listopada rząd Ukrainy wydał rozporządzenie którym wstrzymał prace nad umową stowarzyszeniową z UE. Wcześniej parlament przyjął ustawę dostosowującą ordynację wyborczą tego kraju do wymogów unijnych, jednak odrzucił sześć propozycji ustawowych umożliwienie leczenia więźniów za granicą, dzięki czemu możliwym stałoby się zwolnienie premier Julii Tymoszenko skazanej za podpisanie negatywnego dla Ukrainy kontraktu gazowego z Rosją. W związku z decyzją rządu na Majdanie Niepodległości zaczęli gromadzić się ludzie.
- Mogę pomóc uporządkować działania Ukraińców, ale na ochotnika nie będę tego robił. Mediacji mogę się podjąć, mam argumenty. Muszę mieć jednak konkretny scenariusz i zaproszenie - mówił Wałęsa. Dodał, że "nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy".
ja, Polskie Radio
- Mogę pomóc uporządkować działania Ukraińców, ale na ochotnika nie będę tego robił. Mediacji mogę się podjąć, mam argumenty. Muszę mieć jednak konkretny scenariusz i zaproszenie - mówił Wałęsa. Dodał, że "nie ma wolnej Polski bez wolnej Ukrainy".
ja, Polskie Radio