Czarnecki nie został wpuszczony na spotkanie z prezydentem
Dodano:
Ryszard Czarnecki, eurodeputowany PiS nie został wpuszczony spotkanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego poświęcone sytuacji na Ukrainie.
Ryszard Czarnecki został delegowany przez Jarosława Kaczyńskiego do udziału w posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, jednak nie został wpuszczony na spotkanie.
-Nie udało się rzeczywiście panu prezydentowi pokazać woli dialogu z główną partią opozycyjną. Z partią, która jest jedyną alternatywą dl obecnego rządu, żałuje osobiście, ponieważ chciałem w imieniu pana prezesa Kaczyńskiego przedstawić bieżące informacje z Kijowa. Tej wiedzy pan prezydent i zaproszeni goście bardzo potrzebuję, jak mniemam z ostatnich wypowiedzi m.in. ministra Sikorskiego - powiedział Czarnecki.
- Chciałem przedstawić w imieniu PiS i prezesa Kaczyńskiego nasze propozycje głębokich zmian, gdy chodzi o polską politykę wschodnią tak aby Polska jako szóste państwo członkowskie w UE mogła wzmocnić pozycje i w regionie, a tym samym w samej UE. Żałuję, że pan prezydent nie był otwarty na wysłuchanie informacji i doświadczeń które chciał przekazać premier Kaczyński przez moją skromną osobę, tej woli zabrakło. Osobiście żałuję. Myślę, że otwarta dłoń z naszej strony nie napotkała na drugą dłoń. Żałujemy, może w przyszłościowi prezydent będzie otwarty na dialog - zaznaczył europoseł.
TVN24.pl, ml
-Nie udało się rzeczywiście panu prezydentowi pokazać woli dialogu z główną partią opozycyjną. Z partią, która jest jedyną alternatywą dl obecnego rządu, żałuje osobiście, ponieważ chciałem w imieniu pana prezesa Kaczyńskiego przedstawić bieżące informacje z Kijowa. Tej wiedzy pan prezydent i zaproszeni goście bardzo potrzebuję, jak mniemam z ostatnich wypowiedzi m.in. ministra Sikorskiego - powiedział Czarnecki.
- Chciałem przedstawić w imieniu PiS i prezesa Kaczyńskiego nasze propozycje głębokich zmian, gdy chodzi o polską politykę wschodnią tak aby Polska jako szóste państwo członkowskie w UE mogła wzmocnić pozycje i w regionie, a tym samym w samej UE. Żałuję, że pan prezydent nie był otwarty na wysłuchanie informacji i doświadczeń które chciał przekazać premier Kaczyński przez moją skromną osobę, tej woli zabrakło. Osobiście żałuję. Myślę, że otwarta dłoń z naszej strony nie napotkała na drugą dłoń. Żałujemy, może w przyszłościowi prezydent będzie otwarty na dialog - zaznaczył europoseł.
TVN24.pl, ml