"Państwo polskie współpracowało z CIA"

Dodano:
Tajny ośrodek szkolenia kadr wywiadu w Starych Kiejkutach, fot. BOGDAN HRYWNIAK / Newspix.pl Źródło: Newspix.pl
Po zakończeniu procesu przeciwko Polsce przed Europejskim Trybunałem Praw Człowiek, Adam Bodnar z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka ocenił, że "rząd polski idzie w zaparte i nie stara się podjąć racjonalnego dialogu".
Polskę o złamanie praw człowieka oskarżyło dwóch podejrzanych o terroryzm, a obecnie przebywających w więzieniu Guantanamo na Kubie - Palestyńczyk Abu Zubajda i Saudyjczyk Abd al-Rahim al-Nashiri.

Domniemani terroryści [Abu Zubajda był kurierem Osamy bin Ladena, a Al-Nashiri przygotował atak na okręt Marynarki Wojennej USA w 2000 roku, w którym zginęło 17 żołnierzy - red]  oskarżają o Polskę o rzekome tortury, którym mieli zostać poddani w Polsce w latach 2002-2003 w Starych Kiejkutach. Wyrok zapadnie w terminie późniejszym.

-Rząd polski idzie w zaparte i nie stara się podjąć racjonalnego dialogu. Zasłania się tym, że nie  może przedstawić pewnych informacji, ponieważ są one objęte tajemnicą śledztwa. Natomiast z samych pytań sędziów Trybunału wyraźnie widać, że nie są to argumenty przkoenujace. Tutaj bardzo dobre wystąpienia mieli przedstawiciele strony skarżącej wskazujące na wiele różnych okoliczności mówiących o braku należytego wyjaśnienia tej sprawy - powiedział Bodnar.

- Państwo polskie ws. więzień CIA w Polsce nie współpracowało z Radą Europy, z Parlamentem Europejski, z ETPC. Państwo polskie natomiast współpracowało z CIA - ocenił przedstawiciel jeden z dwóch oskarżonych o terroryzm.

Artur Nowak-Far z MSZ bronił stanowiska polski, argumentując że przedstawienie informacji objętych klauzulą tajemnicy śledztwa oraz tajemnicy państwowej, skutkowałoby oskarżeniami prokuratorskim wobec tej osoby.

TVN24/X-news, BBC, ml

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...