Partia Palikota nielegalnie wchłonęła antyklerykałów? Donos w prokuraturze
Dodano:
Prokuratura na wniosek części działaczy antyklerykalnej partii Racja Polskiej Lewicy, która weszła 6 października w skład Twojego Ruchu, zajmie się sprawą fałszerstwa dokumentów.
Racja Polskiej Lewicy to partia, która nigdy nie odegrała znaczącej roli. To antyklerykalne ugrupowanie założone w 2002 roku przez byłego księdza i redaktora naczelnego tygodnika "Fakty i Mity”. 6 października weszła w skład partii Janusza Palikota Twój Ruch.
"Inni się dzielą, my się łączymy” – oto hasło przewodnie kongresu założycielskiego Twojego Ruchu, który odbył się 6 października w Warszawie. Tymczasem część działaczy Racji Polskiej Lewicy uważa, że wejście w skład Twojego Ruchu było nielegalne. Walczą o unieważnienie tej decyzji. Ich zdaniem decyzję o fuzji podjęto wskutek złamania partyjnego statutu i fałszerstw dokumentów.
Działacze złożyli do prokuratury zawiadomienie dot. rzekomego fałszerstwa dokumentów. Deklarację przystąpienia do nowej partii podpisało około 150 członków Racji Polskiej Lewicy, do której, według różnych szacunków należy 1-4 tys. członków.
We wniosku napisano, że wniosek o rozwiązanie partii zgodnie ze statutem musi zgłosić 25 procent członków, a w tym przypadku rzekomo nie miało to miejsca.
ks, „Rzeczpospolita”
"Inni się dzielą, my się łączymy” – oto hasło przewodnie kongresu założycielskiego Twojego Ruchu, który odbył się 6 października w Warszawie. Tymczasem część działaczy Racji Polskiej Lewicy uważa, że wejście w skład Twojego Ruchu było nielegalne. Walczą o unieważnienie tej decyzji. Ich zdaniem decyzję o fuzji podjęto wskutek złamania partyjnego statutu i fałszerstw dokumentów.
Działacze złożyli do prokuratury zawiadomienie dot. rzekomego fałszerstwa dokumentów. Deklarację przystąpienia do nowej partii podpisało około 150 członków Racji Polskiej Lewicy, do której, według różnych szacunków należy 1-4 tys. członków.
We wniosku napisano, że wniosek o rozwiązanie partii zgodnie ze statutem musi zgłosić 25 procent członków, a w tym przypadku rzekomo nie miało to miejsca.
ks, „Rzeczpospolita”