Podpisała umowę z politykiem na... obowiązkowy seks
Dodano:

Jeden z włoskich polityków regionu Abruzja zatrudnił asystentkę z zastrzeżeniem w umowie, że kobieta raz w tygodniu będzie uprawiała z nim seks. Pracodawca wystosował odrębny kontrakt, w którym określił zakres obowiązków – informuje news.com.au. Podpisała umowę z politykiem na... obowiązkowy seks
53-letni Luigi De Fanis w zamian za seksualne usługi zaproponował asystentce 3 tysiące euro miesięcznie. Jej podstawowa pensja pracownicza wynosiła 1,2 tysiąca euro.
Kobieta przystała na propozycję i podpisała umowę. Jak podkreśliła zrobiła to ze strachu. – Radny miał obsesję na moim punkcje i zmusił mnie do podpisania umowy. Nie mogłam odmówić. Bałam się – przyznała 32-latka.
Sprawa trafiła na policję. Funkcjonariusze znaleźli kontrakt w domu kobiety. Przeszukanie było związane z innym śledztwem, gdyż polityk i jego asystentka podejrzani są o defraudację publicznych pieniędzy.
dż, news.com.au
Kobieta przystała na propozycję i podpisała umowę. Jak podkreśliła zrobiła to ze strachu. – Radny miał obsesję na moim punkcje i zmusił mnie do podpisania umowy. Nie mogłam odmówić. Bałam się – przyznała 32-latka.
Sprawa trafiła na policję. Funkcjonariusze znaleźli kontrakt w domu kobiety. Przeszukanie było związane z innym śledztwem, gdyż polityk i jego asystentka podejrzani są o defraudację publicznych pieniędzy.
dż, news.com.au