3-latka nie żyje. Rodzice pozywają dentystkę
Dodano:
3-letnia Finley Boyle zapadła w śpiączkę podczas zabiegu kanałowego leczenia zębów. Dziewczynka zmarła 3 grudnia w hospicjum. Rodzina 3-latki skierowała przeciwko dentystce pozew. Oskarżają ją o zaniedbania - podaje tvn24.pl.
Dziewczynka była pod opieką gabinetu dentystycznego dla dzieci w miejscowości Kailua na Hawajach. Po raz pierwszy trafiła tam w listopadzie. Dentystka zaleciła leczenie kanałowe czterech zębów.
Miesiąc przed śmiercią dziecka, 3 grudnia, 3-latce podano środki znieczulające, dzięki którym możliwe byłoby przeprowadzenie zabiegu kanałowego leczenia zębów. Niestety, serce dziewczynki przestało bić. Doszło do poważnego uszkodzenia mózgu 3-latki. Dziewczynka zapadła w śpiączkę.
Dziecko trafiło pod koniec grudnia do hospicjum. 3-latka oddychała samodzielnie, ale musiała być karmiona przez rurkę. Lekarze orzekli, że nie ma najmniejszej szansy na poprawę stanu dziewczynki, dlatego w ubiegłym tygodniu zadecydowali o odłączeniu aparatury. Finley zmarła 3 stycznia w nocy.
Rodzice Finley złożyli w sądzie pozew przeciwko dentystce Lilly Geyer. Oskarżają ją o zaniedbania podczas zabiegu. W ocenie rodziny dziecko otrzymało zbyt dużą dawkę leków znieczulających. Rodzina zarzuca też Geyer, że nie podjęła próby reanimacji 3-latki.
Gabinet dentystyczny, w którym leczono Finley został zlikwidowany.
ja, CNN, Huffington Post, tvn24.pl
Miesiąc przed śmiercią dziecka, 3 grudnia, 3-latce podano środki znieczulające, dzięki którym możliwe byłoby przeprowadzenie zabiegu kanałowego leczenia zębów. Niestety, serce dziewczynki przestało bić. Doszło do poważnego uszkodzenia mózgu 3-latki. Dziewczynka zapadła w śpiączkę.
Dziecko trafiło pod koniec grudnia do hospicjum. 3-latka oddychała samodzielnie, ale musiała być karmiona przez rurkę. Lekarze orzekli, że nie ma najmniejszej szansy na poprawę stanu dziewczynki, dlatego w ubiegłym tygodniu zadecydowali o odłączeniu aparatury. Finley zmarła 3 stycznia w nocy.
Rodzice Finley złożyli w sądzie pozew przeciwko dentystce Lilly Geyer. Oskarżają ją o zaniedbania podczas zabiegu. W ocenie rodziny dziecko otrzymało zbyt dużą dawkę leków znieczulających. Rodzina zarzuca też Geyer, że nie podjęła próby reanimacji 3-latki.
Gabinet dentystyczny, w którym leczono Finley został zlikwidowany.
ja, CNN, Huffington Post, tvn24.pl