Chciał postraszyć. Odpowie za zabójstwo

Dodano:
(fot. sxc.hu) Źródło: FreeImages.com
21-letni Marcin F. ps. Wariacik odpowie za zabicie gołymi rękoma mieszkańca podwarszawskiego Hornówka – dowiedział się portal tvp.info.
21-latek twierdzi, ze nie chciał zabić starszego od siebie mężczyzny.  Podkreśla, że chciał mu zadać tylko kilka ciosów, aby go nastraszyć. Wyjaśnia, że wcześniej jego ofiara uderzyła w twarz koleżankę jego dziewczyny.

Do zdarzenia doszło 8 lipca 2013 roku. Dziewczyna 21-latka zadzwoniła do niego i powiedziała mu, że ojciec ich wspólnego znajomego wywołał awanturę. Zdenerwowana prosiła, aby Marcin przyjechał natychmiast do Hornówka. Krzysztof S., gospodarz jednej z posesji , miał nie znosić konkubiny swojego syna – Małgorzaty S. tego dnia miał - zdaniem dziewczyny 21-latka, zaatakować dziewczynę i uderzyć ją pięścią w oko.

Marcin F. zeznał, że Natalia powiedziała mu, że Krzysztof rzucał szklankami, uderzył Małgorzatę w twarz i gonił ją po podwórku z młotkiem w ręku i krzyczał, że wszystkich pozabija. - Powiedziałem jej, aby Gośka zadzwoniła do swojego chłopaka, bo jestem w pracy. Kazałem wezwać policję – powiedział, jak podaje tvp.info.

Dziewczyny wezwały policję. Marcin F. skończył pracę i postanowił nastraszyć Krzysztofa S. za jego zachowanie wobec konkubiny syna. „Wariacik” planował zadać mężczyźnie dwa ciosy pięścią w twarz i zepchnąć z ławki. Śledczy ustalili, że zadał swojej ofierze kilka ciosów w twarz. Podniósł Krzysztofa S. i rzucił nim o ziemię. Podczas upadku mężczyzna uderzył głową w chodnik. To wywołało pękniecie podstawy czaszki. Mężczyzna zginął.

tvp.info

 

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...