"To patologia, że sąd 3 tygodnie zwlekał z wydaniem nakazu"
11 grudnia dwoje dzieci wracało do domu poboczem drogi. Mariusz N. potrącił 13-latka. Nie udzielił pomocy, uciekł z miejsca wypadku, a następnie wyjechał do Francji.
Po kilku dniach policja już wiedziała gdzie się znajduje podejrzany – podaje Superstacja. 20 grudnia prokuratura wystąpiła do sądu o Europejski Nakaz Aresztowania wobec Mariusza N. Ale decyzja sądu zapadła dopiero 9 stycznia. Po dwóch godzinach od wydania nakazu, Mariusz N został zatrzymany.
Dlaczego więc Sąd Okręgowy zwlekał z wydaniem ENA przez trzy tygodnie?
- Ze względu na okres świąteczny i ograniczone w tym czasie możliwości kadrowe sądu. Nie było możliwości wcześniejszego wyznaczenia posiedzenia w tej sprawie - powiedział Marcin Łochowski, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.
- To patologia, że sąd tak długo zwlekał z wydaniem europejskiego nakazu aresztowania – na antenie Superstacja prof. Piotr Kruszyński z wydziału prawa Uniwersytetu.
- W tej sprawie nie ma takich przepisów by sąd podjął decyzję w jakimś konkretnym terminie. A z informacji posiadanych przez sąd, nie wynikało, że podjęcie decyzji o wydaniu europejskiego nakazu aresztowania jest konieczne natychmiast – Łochowski.
Superstacja, tk