Niesiołowski: PiS nie ma nic wspólnego z katolicyzmem. A Meryl Streep...

Dodano:
Stefan Niesiołowski (fot.Wprost)
- PiS nie ma nic wspólnego z Kościołem, z katolicyzmem i religią miłości. To polityczny spektakl nienawiści - powiedział na antenie Radia ZET poseł PO Stefan Niesiołowski.
W wywiadzie dla "Dużego Formatu" trzykrotna zdobywczyni Oscara Meryl Streep wyraziła zdziwienie polskim sporem o gender. - Myślałam, że dogoniliście już Zachód - powiedziała słynna aktorka i porównała polskich posłów do talibów. - Czy Meryl Streep to jakiś autorytet moralny, intelektualny, polityczny? Co to za wartość, że mówi Meryl Streep? - pytał na antenie Radia ZET poseł Stefan Niesiołowski.

Polityk PO skomentował również wykład o gender, jaki wygłosił w Sejmie ks. Dariusz Oko. Zdaniem Niesiołowskiego doszukiwanie się w "ideologii gender" zagrożenia dla Polski jest "grubą przesadą", a porównywanie gender studies do doktryny Pol Pota jest wyrazem pogardy dla ofiar reżimu w Kambodży. - Ksiądz Oko jest zbyt inteligentny, żeby porównywać ideologów zakazujących we Francji słów "tatuś" i "mamusia". To są idioci, a Pol Pot nie był idiotą, tylko psychopatą i mordercą - mówił Niesiołowski.

W ocenie Niesiołowskiego nie powinno się mówić, że "ideologia gender" nie jest problemem, ale też przesadą jest robieniem z niej głównego problemu w Polsce. - To polityczna hucpa, posłowie PiS robią polityczną hucpę, bo zależy im na poparciu Rydzyka. Dlatego się wygłupiają. PiS nie ma nic wspólnego z Kościołem, z katolicyzmem i religią miłości. To polityczny spektakl nienawiści, który ma służyć dorwaniu się do władzy - podsumował poseł PO.

sjk, Radio ZET, wyborcza.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...