Branża mięsna liczy na pomoc Donalda Tuska
Dodano:
W związku z wykryciem na Litwie ogniska afrykańskiego pomoru świń, Rosja ograniczyła import wieprzowiny z krajów Unii Europejskiej. Rosyjskie embargo jest szczególnie dotkliwe dla producentów z Polski. „Rzeczpospolita” pisze, że Związek Polskie Mięso postanowił napisać list do premiera z prośbą o pomoc w tej sprawie.
Przedstawiciele związku liczą na to, że Donald Tusk wesprze ich starania w zniesieniu rosyjskiego zakazu importu unijnej wieprzowiny. Witold Choiński, prezes Związku Polskie Mięso, powiedział, że dla polskiej branży mięsnej jest to poważny problem. – Chcemy zwrócić uwagę pana premiera na to, jak poważny jest to problem dla polskich producentów i firm – powiedział. – Na Rosję i Białoruś przypada 25 proc. eksportu naszej wieprzowiny – dodał.
– Pogłowie trzody jest w Polsce najniższe od ponad 40 lat i istnieje ryzyko, że zakaz eksportu do Rosji może znacznie pogłębić ten problem – stwierdził Choiński. – Wprawdzie negocjacje z Rosją prowadzi Komisja Europejska, ale spraw jest zbyt poważna, więc liczmy na wsparcie ze strony Donalda Tuska – oświadczył.
Według przedstawicieli branży mięsnej w 2013 r. eksport wieprzowiny z Polski do Rosji i Białorusi wyniósł 85 tys. ton, a jego wartość przekroczyła 800 mln zł. ZPM przestrzega, że wstrzymanie eksportu na wschód może doprowadzić do zwolnień pracowników. Już teraz niektóre zakłady mięsne decydują się na wysłanie ludzi na przymusowe urlopy.
kl, Rzeczpospolita
– Pogłowie trzody jest w Polsce najniższe od ponad 40 lat i istnieje ryzyko, że zakaz eksportu do Rosji może znacznie pogłębić ten problem – stwierdził Choiński. – Wprawdzie negocjacje z Rosją prowadzi Komisja Europejska, ale spraw jest zbyt poważna, więc liczmy na wsparcie ze strony Donalda Tuska – oświadczył.
Według przedstawicieli branży mięsnej w 2013 r. eksport wieprzowiny z Polski do Rosji i Białorusi wyniósł 85 tys. ton, a jego wartość przekroczyła 800 mln zł. ZPM przestrzega, że wstrzymanie eksportu na wschód może doprowadzić do zwolnień pracowników. Już teraz niektóre zakłady mięsne decydują się na wysłanie ludzi na przymusowe urlopy.
kl, Rzeczpospolita