Kacaw: to walka z terroryzmem
Podkreślił, że Stany Zjednoczone wypowiedziały słuszną wojnę reżimowi w Iraku, który zagrażał pokojowi światowemu i wyraził uznanie Polsce, że "w tej walce o wolność i stabilizację stanęła po stronie sił koalicji".
"Wojna w Iraku to wojna świata wolnego, demokratycznego i liberalnego przeciwko synom ciemności, państwom i organizacjom powstrzymującym postęp ludzkości, niepozwalającym na braterstwo ludzi. Wojna ta miała na celu zniweczenie strachu przed terrorem, a ludzkość ma przecież najwyższe prawo żyć bez strachu" - powiedział.
Od wielu lat terror zbiera także żniwo na Bliskim Wschodzie. "Izrael walczy z palestyńskim terroryzmem w ramach swojego podstawowego prawa do obrony kraju, swych obywateli i mieszkańców" - mówił izraelski prezydent. - Nie istnieje żadne usprawiedliwienie rozlewu krwi kobiet i dzieci, podkładania bomb w centrach handlowych, kawiarniach, na przystankach i w dyskotekach, gdzie bawi się przede wszystkim młodzież.
Podkreślił przy tym, że Izrael nie uznaje Palestyńczyków za wrogów. Istnienie dialogu między nami uniemożliwiają jedynie kolejne akty przemocy i terroru.
Izraelski prezydent nawiązał do stosunków polsko-żydowskich w Polsce. Pamiętają one zarówno okresy braterstwa i rozwoju, jak i okresy prześladowań. Wizyta papieża-Polaka w Izraelu przed kilku laty stanowiła wielkie przesłanie dla całej ludzkości i wytyczyła drogę do otwarcia zupełnie nowej karty w dziejach judaizmu i chrześcijaństwa.
"Zachowując pamięć o wspólnej historii, kontynuujemy dziś starania na rzecz zbliżenia młodych pokoleń Polaków i Żydów" - powiedział z kolei marszałek Senatu.
"Jestem przekonany, że w trakcie rozmów i spotkań podczas obecnej wizyty pana prezydenta Mosze Kacawa zdołamy przekazać główne przesłanie, którym jest potwierdzenie przyjaźni Polski dla Izraela i podkreślenie naszego zainteresowania dalszym rozwojem bliskich stosunków łączących nasze państwa i narody" - mówił.
Marszałek Senatu podkreślił, że pokój w Izraelu będzie sprzyjał zbliżaniu się obu narodów. "Wielu Polaków chciałoby wyjeżdżać do Izraela, zwiedzać miejsca opisane w Biblii, poznać mieszkańców tego kraju, a także skorzystać z cudownej pogody" - zaznaczył.
Polska postara się, aby dla Izraelczyków była "nie tylko miejscem tragicznych wydarzeń z przeszłości, ale także krajem, który warto odwiedzać ze względu na piękne krajobrazy, bogatą kulturę, przyjaznych mieszkańców" - deklarował.
Marszałek Senatu zaznaczył też, że Polakom nie są obojętne sprawy Bliskiego Wschodu, oraz wyraził nadzieję na osiągnięcie pokojowego porozumienia satysfakcjonującego wszystkie strony.
Wśród gości zebranych w sali Senatu byli m.in. marszałek Sejmu Marek Borowski, prezes Instytutu Pamięci Narodowej Leon Kieres i były szef MSZ Władysław Bartoszewski, jeden z założycieli Rady Pomocy Żydom "Żegota", organizacji, która pomagała Żydom w ich walce w czasie powstania w gettcie.
Przed spotkaniem w sali Senatu prezydent Izraela rozmawiał z marszałkiem Senatu. Jak powiedział Pastusiak, rozmowa dotyczyła m.in. ożywienia i rozszerzenia współpracy w dziedzinie edukacji i wymiany młodzieży. Prezydent Izraela spotkał się również z marszałkiem Sejmu Markiem Borowskim.
em, pap