"Brak wiary w NATO, to zaproszenie dla rosyjskiego niedźwiedzia"
Dodano:
W rozmowie z Programem 3. Polskiego Radia eurodeputowany Platformy Obywatelskiej Paweł Zalewski powiedział, że w ciągu ostatnich trzech miesięcy państwa europejskie zmieniły swój pogląd na temat Ukrainy i zaczęły dostrzegać znaczenie Kijowa.
Zalewski stwierdził, że gdyby pod koniec 2013 r. ktoś chciał rozmawiać na przykład z prezydentem Francji o Ukrainie, najpewniej w odpowiedzi usłyszałby, że „to jest duży kraj, ale tak naprawdę znajduje się on pod wpływem rosyjskim i pewnie od Rosji niewiele się rożni. A poza tym, to generalnie my się tam nie angażujemy”.
– Otóż nastąpiła bardzo poważna zmiana. Ta zmiana polega na tym, że dzisiaj nie ma kraju w Unii Europejskiej, który nie chciałby pomagać Ukrainie – powiedział europoseł PO. – Ten postęp polega na tym, że polski punkt widzenia na temat ważności Ukrainy został zauważony. Teraz jest następny krok: chodzi o to, by pokazać, że polityka europejska na wschodzie może być skuteczna nie tylko poprzez pomoc Ukrainie ale poprzez znalezienie skutecznych instrumentów, które mogą powstrzymać Rosję – dodał.
Polityk Platformy odniósł się również do sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, które przysłały do Polski swoje F-16. Dla Zalewskiego ważne, obok wysłuchania głosu Polski w sprawie Ukrainy przez Unię Europejską, jest też to, że możemy liczyć na naszych zagranicznych partnerów w sytuacji zagrożenia. – Gdybyśmy przestali wierzyć w skuteczność NATO, wtedy zaprosilibyśmy rosyjskiego niedźwiedzia do naszego domu. Nie możemy wątpić w skuteczność Sojuszu. Ważne jest, żeby Rosja wiedziała, że jeśli będzie chciała nas zaatakować, to jesteśmy w stanie bronić się sami i mamy partnerów w NATO – podsumował Zalewski.
kl, Polskie Radio
– Otóż nastąpiła bardzo poważna zmiana. Ta zmiana polega na tym, że dzisiaj nie ma kraju w Unii Europejskiej, który nie chciałby pomagać Ukrainie – powiedział europoseł PO. – Ten postęp polega na tym, że polski punkt widzenia na temat ważności Ukrainy został zauważony. Teraz jest następny krok: chodzi o to, by pokazać, że polityka europejska na wschodzie może być skuteczna nie tylko poprzez pomoc Ukrainie ale poprzez znalezienie skutecznych instrumentów, które mogą powstrzymać Rosję – dodał.
Polityk Platformy odniósł się również do sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi, które przysłały do Polski swoje F-16. Dla Zalewskiego ważne, obok wysłuchania głosu Polski w sprawie Ukrainy przez Unię Europejską, jest też to, że możemy liczyć na naszych zagranicznych partnerów w sytuacji zagrożenia. – Gdybyśmy przestali wierzyć w skuteczność NATO, wtedy zaprosilibyśmy rosyjskiego niedźwiedzia do naszego domu. Nie możemy wątpić w skuteczność Sojuszu. Ważne jest, żeby Rosja wiedziała, że jeśli będzie chciała nas zaatakować, to jesteśmy w stanie bronić się sami i mamy partnerów w NATO – podsumował Zalewski.
kl, Polskie Radio